Re: Zlece przepisanie pracy dyplomowej

Autor: Robert Golebiewski (robson_at_waw.pdi.net)
Data: Mon 30 Mar 1998 - 23:10:33 MET DST


Ireneusz "Kerik" Wasiak wrote:

> predkosc pisania : jak siadam ok. 19 wieczorem i wstaje ok. 7 nad ranem
> (jak to ostanio sie
> zdarzylo), to:
> - mam wpisane 62 strony a4 czcionka times new roman ce, 12 pkt, odstep
> 1,5
>

> - za taki "mile spedzony wieczor" dostaje do lapki jakies 250pln
> i po ok. 3-4 dniach

a jednak to 3-4 dni? Zastanawiam sie co liczysz, czy siedzenie do rana czy
caly proces?

> - 250 pln - duzo? malo? imho praca jest przepisana profesjonalnie... :-D
>

Zalezy jak na to patrzec. Powiem inaczej. Gdybys byl biegly np. w
angielskim.... masz przed soba przyszlosc. Moze zle robie, ze zdradzam
tajemnice zawodowe, ale uwazam, ze przy takim tempie pracy sie marnujesz.
Fakt, mnie tez udalo sie w swieta przetlumaczyc Specjalnie podreslilem (!)
sprawozdanie finasowe pewnego konsorcjum - jakies 70 stron za jednym
posiedzeniem. od poludnia do rana ale poniewaz (bez obrazy!) przy
tlumaczeniu (zyje z tego od jakichs kilkunastu lat, Bank Swiatowy, itp)
wysilek umyslowy jest nieco wiekszy, co pewien czas rozpraszasz sie zeby
zerknac do slownika, taki tryb pracy zabija. Staram sie wiec przy normalnych
cenach nie robic wiecej niz 20 - 25 stron dziennie. Choc Stowarzyszenie
Tlumaczy ustalilo 4 strony na dzien jako norme.

Co do 250 zl.... gdybys robil to jako tlumaczenie za swoje 62 strony mialbys
szanse dostac ode mnie najmarniej 930 zlotych netto. Oczywiscie zakladajac,
ze bylaby to usluga ekspresowa.

Serdecznie pozdrawiam i goroco namawiam do inwestowania w siebie!
Robert G.




To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:08:01 MET DST