Re: Re:Re: Zlece przepisanie pracy dyplomowej

Autor: Tomasz Nowicki (tomnowik_at_polspambox.com)
Data: Fri 13 Mar 1998 - 11:53:25 MET


No coz, swego czasu (ze 2 lata temu) za sklad i opracowanie (w tym grafiki,
tabele, schematy i slajdy do prezentacji) pracy doktorskiej (ale bez
przepisywania z reko- czy maszynopisu!!!), wydruki, poprawki az do
szczesliwego finalu, bralem 10mln starych za 100 stron. Obecnie byloby to
pewnie z 15 baniek. Jednak placi sie za okreslony poziom edytorski,
wielokrotne "wyczesanie" literowek, poprawki stylistyczne itp. Jezeli ktos
uwaza, ze to duzo, to znaczy, ze malo wie o tym, ile czasu, pracy i
doswiadczenia trzeba na uzyskanie zadowalajacej jakosci koncowej. Pomijam
amortyzacje sprzetu.
Wiem, ze sa tacy, ktorym wystarczy w miare poprawny pseudomaszynopis i
ilustracje z xero, wiec nigdy nie zaplaca za cos, czego nie potrzebuja, ot
i caly problem
Tomasz Nowicki



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:59 MET DST