Re: Riva128 i 3Dfx.

Autor: Dan (rogor_at_friko3.onet.pl)
Data: Thu 12 Mar 1998 - 00:27:45 MET


Jacek Mietliński napisał(a) w wiadomości:
<01bd4cc1$687f8a70$b5a5ccc2_at_ppp>...
>[...]W Q2 na beta driverach do OpenGL, przy rozdzielczosci
>960x720,procesor 200 MMX podkrecony na 233, mialem 36fps, a w 800x600 48,5
fps. [...]
>jm
Na takim sprzęcie owe wyniki trzeba podzielić przez dwa i będzie O.K. Sam
mam Rivę (Elsa Victory Erazor), no i sprzęt ciut szybszy (P250MMX, 64MB
SDRAM) a w Q2 jakieś 26 fps (640x480). Poza tym wszystko jest jak w
najlepszym porządku. Karta jest rewelacyjna w 2D, w 3D jest świetna pod
Direct3D, a Quake biega przecież pod OpenGL, a tu Rivę rozkładają drivery,
których ciągle nie ma, tzn. są, ale beta-wersje. Mimo wszystko jest to
bardzo dobra karta (wejście i wyjście video, ergonomiczne częstotliwości
odświeżania, sprzętowe MPEG i inne cuda na kiju...:-).
Reasumując:
-jeśli potrzebujesz akceleratora TYLKO I WYŁĄCZNIE DO GIER, lubisz mieć to
samo co wszyscy dookoła :-)), nie masz dostępu do internetu i słabo znasz
peceta - 3DFX albo PSX

-potrzebujesz diablo szybkiej karty w 2D i 3D bez żadnych kompromisów,
lubisz grzebać w windozie i internecie w poszukiwaniu nowych sterowników i
programów wspomagających (chyba, że oprócz internetu lubisz także gmerać w
rejestrze windozy) - RIVA 128

Ja tam swojej Rivy nie zamienię, ale nie jest to karta dla pecetowych
żółtodziobów.
Pozdrawiam.
Dan.
rogor_at_friko3.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:56 MET DST