Re: Jaki system operacyjny? - o zlodziejstwie

Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Tue 20 Jan 1998 - 00:47:28 MET


mordazy_at_SPAMSUCKSfriko2.onet.pl (Tomasz Holdowanski) wrote:

>bezprzedmiotowosc. Otoz nie od dzisiaj wiadomo, ze Windows 95 i inne
>gienialne systemy uoperacyjne Malomiekkiego projektowane (o ile nie pisane
>na odwal sie) byly dla tzw. komputerowego motlochu, czyli ludzi znajacych
>sie na rzeczy akuraty na tyle, zeby umiec uruchomic swoj ukochany program
>ksiegowy. No i graczy oczywiscie.
......................

>Niech wiec motloch mysli, ze W95 to jest to. Do tych rzeczy, ktore na ogol
>robia nie trzeba nic bardziej wyrafinowanego. My, mole dyskowe, na rowni z
>95 uzywac bedziemy Linuxa, Merlina, eNTecji - do naszych, scisle
>okreslonych celow. A na motlochu i jego problemach z produktem
>Malomiekkiego jeszcze dlugo bedziemy zarabiac na maselko do chlebka. Amen.

Nic dodac nic ujac!

>P.S. A jesli chodzi o zlodziejstwo, to czy panowie z Microsoftu nie
>mogliby pomyslec o roznicowaniu cen zlokalizowanego Win95? O ile wiecej
>pakietow zeszloby za, powiedzmy, 150 zl? Ech, marzenia...:-)

Panowie z MS Polska powinni oderwac d... od stolkow i cos zrobic.
Podejrzewam ze w MS nie maja zielonego pojecia ile przecietny Polak
zarabia.

A.L.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:56:49 MET DST