Re: Jaki system operacyjny? - o zlodziejstwie

Autor: Gwidon S. Naskrent (psr_at_uci.agh.edu.pl)
Data: Sat 17 Jan 1998 - 21:43:16 MET


On 17 Jan 1998, Tomasz Kłoczko wrote:

>
> Zapominasz tylko, że narzędzia nie są po to żeby się je łatwo uczyło
> (przedewszystkim) tylko po to żeby sprawnie i niezawodnie wykonywały
> dokładnie to czego użytkownich tychże od nich chce.

Kiedy wlasnie najpierw user musi mu powiedziec czego chce, a jesli program
jest "wymagajacy"?

Chyba ze zadowolenie z opanowania trudnego softu jest wprost
proporcjonalne do trudnosci. Ale w to nie wierze; systemy operacyjne to
nie pole dla wyczynowcow.
 
> Wszystko przy założeniu, że narzędzia są po to, żeby się je łatwo
> opanowywało. Już nie raz to było powtarzane, że zw M$ win* się szybciej
> zaczyna rozwój, ale się też się o wiele szybciej kończy. Bardzo szybko
> natykasz się na barierę milczenia narzędzi jakie są pod M$ win* i to tym
> bardziej im pytania jakie zadajesz są bardziej podstawowe.

Nie wiem czy Win stanowi bariere. Dla mnie najwazniejszy jest jako taki
multitasking, a i tak wiekszosc rzeczy robie w DOSowym shellu, uzywajac
zreszta portnietych narzedzi DJGPP.
 
GSN



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:56:27 MET DST