Re: Pomocy, nauczycielka informatyki bredzi.

Autor: Piotr Konieczny (znahor_at_venus.wmid.amu.edu.pl)
Data: Wed 14 Jan 1998 - 08:01:02 MET


On Sat, 15 Nov 1997, Janusz Sklorz wrote:

> Witold Gawronski wrote:
>
> > Wczoraj Pani Profesor stwierdziła, że z powodu wyjęcia dyskietki ze
> > stacji dysków w czasie, gdy jeszcze œwieciła się dioda LED uszkodziłem
> > twardy dysk i muszę ponieœć koszty w wysokoœci 90PLN.
>
> Brednie, wierutne brednie. Nawet gdyby wypiac kable to i tak nie moze
> sie nic stac dyskowi.
>
> Chlopie nie daj sie.!!!!!!!
>
> Mam syna w I klasie LO (profil informatyczny) i nauczycielka informatyki
> czasami opowiada takie brednie, ze glowa boli.
> W razie czego daj znac - do Gliwic mam blisko.
> A jezeli cos sie stalo to jest jej wina (brak opieki nad pracownia, brak
> konserwacji sprzetu itd.)
> --
>
> Pozdrowionka
>
> Janusz
>
>
Cze!

Jak wam malo takich mixow. To dorzuce moj, jeszcze ze szkoly podstawowej.
Jako ze pani byla bardzo 'uczona' gdzies przeczytala, ze istanieje cos
takiego jak dyskietka czyszczaca. No wiec pobiegla do najblizeszego sklepu
i przymierzyla sie do zakupu. Szczesliwym trafem bylem w tym sklepie. Gdy
juz prawie dokonala transakacji walnela pytanie:

"A czy na niej jest cos nagrane???"

Nic dodac, nic ujac

Pozdrawiam.

Piotr Konieczny

+--------------------------------------------+
| E-mail: znahor_at_venus.wmid.amu.ed.pl |
| WWW: http://venus.wmid.amu.edu.pl/~znahor/ |
| ICQ: 4998803 |
+--------------------------------------------+



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:55:49 MET DST