Re: Gravis Ultrasound Max

Autor: Tałajczyk Piotr (piotr_ta_at_friko2.onet.pl)
Data: Tue 30 Dec 1997 - 11:05:23 MET


> Do tej pory M$ nie umieścił sterowników do tej
> karty w Win95, a najnowszy Explorer 4.0 wiesza
się, gdy w tle strony WWW
> jets plik MID (musiałem wyłączyć "Odtwarzanie
dźwięków"), nie mówiąc już o
> NetMeeting, który podczas konfigurowania
obwieszcza, że nie obsługuje karty
> zainstalowanej w systemie. SB nie ma chyba
takich poblemów - wszak to
> zwierzę standardowe?

wlasnie dlatego zmienilem GravisaMaxa na SB32
prawie rok temu. taka zamianka nie kosztowala
mnie prawie nic. za forse z sprzedarzy gravisa
kupilem w sklepie (330zl) SB32. spodziewalem sie
gorszej jakosci odtwarzania mid-ow. ale po
pierwszym zapuszczeniu jakiegos mida wydalo mi
sie (i jest to moja opinia w tej sprawie), ze
midy odtwarzane na SB32 brzmia lepiej. fakt, ze
brzmia one troche inaczej, ale uwazam, ze ladniej
niz na GusMax. podobno po sciagnieciu dodatkowych
*.pat-ow na Max-a odtwarza on midy naprawde
fajnie. byc moze naraze sie tutaj niektorym
fanatykom GUS-a, ale wcale tej wymiany nie
zaluje.
0 (slownie "zero") problemow pod windowsem.
pamietam, ze gus sie walil naprawde konkretnie w
gierkach. pomagalo na krotka mete zmniejszenie
buforow, ale to sztuka dla sztuki. po przesiadce
na SB uruchamiam gierki dosowe w windzie i to bez
zadnych problemow, a na Gusie to bylo tylko
przypadkiem. ale co tam gierki.
po dokupieniu 4 megsow ramu do SB32, za ktore
zaplacilem 60 zl i zainstalowaniu dodatkowych
bankow GUS okazal sie byc zerem. i mowcie co
chcecie, nie jestem gluchy. w chwili kiedy
posiadalem GUSa tez mi sie nie chcialo wierzyc,
ze SB moze lepiej odtwarzac dzwieki lepiej niz
GUS. z SB sa problemy ze scena. ale wydaje mi
sie, ze to juz tez powoli przestaje byc aktualne,
bo klasyfikacja dopuszczenia demka do compo jest
koniecznosc obslugi SB i GUS. wczesciej tylko
GUS. tak wiec okolo 80% demek obsluguje SB32,
wczesciej prawie zero. gorzej jest z intrami.
co do samplowania, to przypomina mi sie, ze
gdzies w chipie (jakims starszym numerze) artykul
na temat jakosci dzwieku kart dzwiekowych. byly
tam jakies wykresy obrazujace jakosc samplowanych
dzwiekow. bylem wtedy jeszcze posiadaczem GUSa i
z uporem twierdzilem, ze testy w chipie to chala
i w ogole to co oni tam pisza, to bzdury -
zreszta dzisiaj tez tak uwazam. bylo tam
napisane, ze GUS przenosi wiele szumow wraz z
samplowanym dzwiekiem, a o niebo lepiej od niego
wypada SB32, czy SB32awe. ale samo samplowanie
tak w ogole to mam gdzies - po prostu uzywam tego
sporadycznie.
ja w wybralem SB32 i nie zaluje.

-- 
---------------------------
pozdrowionka i dawaj tez na priva
email: piotr_ta_at_friko2.onet.pl
www:  http://www.polbox.com/w/whitepio


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:39:26 MET DST