Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 22 Dec 1997 - 02:54:29 MET
On 15 Dec 1997 23:37:19 +0100, Tomasz Hołdowański wrote:
>Swego czasu uslyszalem niezly sposob na namolnych gosci wysylajacych do
>mnie faxy z pierdolami wlasnie. Mianowicie trzeba bylo zapisac / zadrukowac
>3 kartki tekstem typu "Prosze wiecej nie wysylac mi tych durnych faxow"
>albo jakos tak. Nastepnie sklejalo sie te 3 kartki we wstege, wkladalo do
>faxu i sklejalo koniec z poczatkiem. Po czym wybieralo sie numer pana
>Namolnego, ustawialo na wysylanie i wychodzilo na dlugi spacer.
Nie dziala :-(
Panasonic wysyla cos kolo metra i sie rozlacza.
No coz - "Paper jam" sie zdarza :-)
>Jak gosc
>wydal troche grosza na papier do faxu, robil sie troche bardziej rozsadny.
A odbieral faxem czy komputerem?
W razie czego doradzam wysylanie czarnego papieru.
Samo czarne dobrze sie kompresuje i nie zbankrutujemy na rachunki,
a u odbiorcy papier leci, leci .... az zapala sie "przegrzana
glowica".
>Wersja internetowa: Posadzic gdzies jakiegos bota (nie wiem jak to sie
>robi), ktorego jedynym zadaniem bedzie nieustanne zapychanie boxow jednego
>palanta z drugim przez powiedzmy tydzien.Wprawdzie niezgodne to z
>netykieta,
Wysylac nalezy plik z netykieta :-)
> ale moze byc skuteczne. Inna sprawa, ze trzeba sie liczyc z
>odwetem, wiec lepiej od razu po cichutku zalatwic sobie zmiane
>identyfikatora mailboxa.
Uprzedzam ze "palanci" sa coraz bardziej douczeni, i moze sie okazac
ze twoje listy:
1) trafia do ciebie z adnotacja "adresat nieznany"
2) mialy sfalszowany adres nadawcy
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:38:51 MET DST