Problem z listserverami - prosba i ostrzezenie

Autor: Tomek (tomi_at_ispid.com.pl)
Data: Mon 15 Dec 1997 - 01:19:55 MET


Prosze o pomoc
Swojego czasu oglosilem na liscie, ze sprzedam skaner
Roznego typu "biznesmeni-cudotworcy" z podejrzanych miejsc typu
aol.com, yahoo.com bulk itp potraktowali mnie jako handlarza, lub tez
kogos zajmujacego sie marketingiem internetowym, lub pieron wie czym,
w kazdym razie od tego czasu przysylaja mi non stop ichniejsze oferty
pt. jak to szybko, latwo i lezac do gory d... mozna stac sie
miliarderem.
Za kazdym razem na poczatku listu napisane jest, ze bardzo
przepraszaja, ze to nie zadne tanie reklamy i ze zostalem wybrany
wsrod wielu kandydatow, po czym nastepuje kilkadziesiat linijek
pierdol, a na koniec info, ze jezeli nie jestem zainteresowany, to
zebym wyslal reply z "remove" w subjekcie.
Oczywiscie niezwlocznie to robie, na co na ogol z serwera poczty
otrzymuje zwrot listu z informacja, ze adresu takowego nie ma.
W paru przypadkach nie dostalem zadnego zwrotu co by sugerowalo, iz
moj mail doszedl, jednak listy nadal otrzymuje.
W jaki sposob moge zaradzic takiemu hamstwu?
Codzienne pierdoly przysylane przez tych "biznesmenow" zapychaja mi
cala skrzynke, malo tego - ci s........ wymieniaja sie adresami, tak
ze wielkosc chlamu, jaki otrzymuje rosnie w stosunku geometrycznym.
Zaznaczm, ze nigdy nie zapisywalem sie na tego typu biznesowe
listservery i nie subskrybowalem tego typu list dyskusyjnych, lecz MOJ
ADRES WZIETO WLASNIE Z NEWSOW - DOKLADNIEJ - JEDNEGO OGLOSZENIA, JAKIE
ZAMIESCILEM.
Dowodem tego jest pierwszy z serii tych listserwerowych listow , z
ktorego cytuje, tlumaczac na polski - z zamieszczonego przez pana
ogloszenia wnioskujemy, ze trudni sie pan ...........
No i sie zaczelo.
Jeszcze raz prosze o pomoc, jak temu zaradzic, gdzie interweniowac

Tomek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:37:55 MET DST