Re: Pentium 200 MMX a szlify ?

Autor: Slawomir Sidor (cwaniak_at_kis.p.lodz.pl)
Data: Thu 04 Dec 1997 - 13:51:28 MET


: > Poza tym skoro kazda 166 wedlug co niektorych to 133 wiec znowu nic.

: Kolego Slawomirze, robicie sie nudny... Mam dla ciebie propozycje, ktora
: mozesz przyjac lub odrzucic, ale na twoim miejscu to bym to przyjal...

Jak rozumiem nie zadziala.

: Zalozmy sie, ze uda mi sie zapuscic 166 MMX na 300. Mozesz sobie na
: komputerze, ktory bedzie tak pracowal, robic co sie zyw nie podoba zeby go
: powiesic oczywiscie z powodu przegrzania procka. Jesli przez dajmy na to 2
: godziny nie uda ci sie to, placisz mi no... 500 zl.. Jesli ci sie uda - ja

Zainstaluje WIN95 i padnie w te 2 godziny z dowolnego powodu.

: ci place 500 zl. PRzyjmujesz albo zamykasz gebe jesli chodzi o
: podkrecanie. Mysle ze uczciwa propozycja.

Ja ogolnie mowilem o 133 bo kiedys mnie przekonywales ze kupilem na
gieldzie napewno 133 przeszlifowane na 166.

Ma wygrawerowane napisy ale jak twierdziles to znaczy ze slusarz-szlifierz
ma lepszy sprzet i umie dziurki wycinac.

Nie zamkne sie jakos .... przepraszam.

--
 Slawomir Sidor


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:36:17 MET DST