Re: wirus w e-mail'u?

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 28 Nov 1997 - 20:11:25 MET


Tomasz Kłoczko <kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl> wrote:
: Jaroslaw Lis <lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl> wrote:
: :>Jeżeli ktoś w pracy, na uczelni używa U*nixa to dlaczego ma nie mieć tego w domu ?

: : Bo np unixy od 10 lat sa projektowane na stale polaczenia sieciowe,
: : a nie dzwonienie telefonem. Bo to terminale do unix'a dzwonily, a nie
: : unix emulowal terminal. Bo montowanie dyskietek to klopot.
: : Bo w pracy ma streamer, a w domu inne sposoby wydawania piedzy,
: : a dysk edytora nie ma. Bo w pracy projektuje cos, a programy sa pod
: : Unix'a, a w domu mialby ochote pograc.

: Przepraszam ale coś Ci się po zajączkowało. U*nix jest systemem operacyjnym,
: a nie siesiowym systemem operacyjnym. To po primo. Secundo U*nixy to nie od
: 10 lat tylko już prawie trzydziestu bez kilku miesięcy

Owszem, ale najpierw o sieciach nie slyszaly [chyba ze uucp], potem siec
byla do nich sprzedawana za grube i osobne pieniadze, od tych ~10 lat jest
tendencja ze unix jest zawsze wpiety w siec - co ma to znaczenie
ze software niekoniecznie jest dostosowany do sytuacji gdy chcialbys
telefonowac kilka razy dziennie do routerka internetowego.
Taki np news reader offline, czy mailer odbierajacy poczte z pop3 serwera.

Owszem - linux trafil pod strzechy i stal sie powodem rozwoju
tego typu oprogramowania.

: i nie są porojektowane pod coś tam tylko pod cokolwiek co się komuś
: zaśni i dzięki temu są niesamowicie elastyczne.

Cii, byly projektowane pod PDP11, stad koncepcja fork, i dlugo nie mozna
sie bylo o watki doprosic :-)

: Co do dyskedytora to po co Ci to jeżeli nie musisz nic tam grzebać bo
: wszystko działa tak jak powinno ? Z Linuxem mam już do czynienia ponad 4
: lata i przez ten czas ani razu nie potrzebowałem (nawet przez głowę mi nie
: przeleciało) dysk edytora.

A ja musialem dziesiec lat temu [awaria dyskietek instalacyjnych], i
ostatnio [podejrzane sypanie linuxa].

: Pod U*nixy jest całkiem sporo giere. Ostatnio Linux zaczyna być także
: postrzegany jako potencjalna platforma do giercowania.

Ostatnio. Dobra uwaga. Ale jeszcze nie ma tak szerokiego wyboru.

: Nie obraź się ale wydaje mi się, że próbujesz pisać o czymś o czym masz co
: najwyżej blade pojęcie. Proponuję zaopatrz się w płytkę z Linuxem i
: zainstaluj se to np. w domu. Drobna tylko uwaga co do samych płytek.
: Wysrzegaj się tylko płytek z Linux+ bo jak na razie większość została
: poprostu źle skompletowane i w większości przypadków instalacja się rąbie
: ale to już wina (niestety) osób zajmujących się przygotowaniem tych płytek,
: a nie samego Linuxa. Możesz także poprosić gogoś kto się zna na temaci w
: okolicy coby Ci przegrał instalkę na partycję HD lub wręcz pomógł to
: zainstalować.

Hm, moze podesle znow "cierpienia poczatkujacego instalatora linux'a" ? :-)

: Po pewnym czasie gwarantowane, że winde rzucisz w kont, a o
: czasach kiedy byłeś pod urokiem M$ będziesz myślał z dreszczykiem strachu.

O jak mysle o MS to najgorsze wyrazy przychodza na mysl, ale jak uzywam
linuxa i klne, to sie zastanawiam: te klopoty to przejsciowe i
niezamierzone, czy tez wedrujemy w kierunku MS...

Jak na razie to na wolnym miejscu przewidywanym na Linuxa posadzilem
partycje dla windy :-)

: PS. Masz kłopoty ze swoim mailerem, bo polskie literki rąbie i formatuj
: listy na <= 78 kolumn.

Bo to tin :-)

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:34:35 MET DST