Re: Skandal w "Multimedia Center" w Bielsku-Bialej

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Fri 21 Nov 1997 - 11:38:54 MET


On Thu, 20 Nov 1997 17:45:33 GMT, mav7_at_kki.net.pl (MaVerick) wrote:

> A co do nieuczciwych firm. Kumpel kupil komputer rok temu za
>jakies 6500 zl w firmie X (zapomnialem nazwy) w Katowicach. Po paru
>miesiacach siadl mu monitor Proview 14 cali. Na czas naprawy (ktora

Ile zaplacil? Z takim monitorem!??? To obudowe ze szczerego zlota
zrobili czy jak? Co moze siedziec w maszynie za te pieniadze, jesli
monitor czternastka i karta do tego odpowiednia? Przeciez sama
zawartoscia plyty glownej tak cene trudno nagonic (128MB ram? 2xPPro?
Ale po co do takiej maszyny 14-calowy monitor? SERWER???)

>trwala w sumie kilka miesiecy) serwisanci dali mu w zastepstwie
>Proview 15 cali, ktory zepsul sie rowniez (!!!) po miesiacu
>urzytkowania. Obecnie sprawa jest zalatwiona, oddano mu monitor
>(czternastke) i jak na razie dziala. W miedzyczasie wpadlem do niego z
>programem tesotwania CD, ktory wykazal, ze ma CD *8. On uparcie
>twierdzil, ze ma dziesiatke, a te zanizone wyniki to pewnie wina
>sterownikow. Kiedys w koncu udalo mi sie go namowic na zdjecie obudowy
>i okazalo sie, ze CD to osemka. Rzut oka na fakture - CD-ROM Acer *10.
>No ladnie. Pojechal do tej firmy, gdzie zaproponowali mu doplate (!)
>do CD *12 Maverick. Zgodzil sie i po czterech miesiacach czytnik sie
>zepsul :(.

GLUPI!!! PO TRZYKROC!!! Raz ze ze zlodziejami interesy w ogole robi.
Dwa ze przeplacil chyba slono. Trzy - zadne takie, zadne reklamacje,
to jest sprawa dla prokuratora (oszustwo).
>
> Coz moral jest oczywisty - nie kupujcie w podejrzanych firmach
>komponentow no name.

Inny moral - poszukajcie znajomego co sie zna. Jak ktos kupuje swoj
pierwszy w zyciu komputer, to jest latwym lupem dla roznej masci
hochsztaplerow. Latwo powiedziec - nie kupujcie w podejzanych firmach.
Tylko jeszcze trzeba moc taka firme ocenic - czy O... (przepraszam za
wyrazenie) jest czy nie jest "podejrzana firma"? Po pierwszy w zyciu
samochod kupowany na gieldzie lub z ogloszenia ludzie na ogol
zabieraja kogos lepiej zorientowanego i mniej zainteresowanego majac
swiadomosc ze im osobiscie emocje moga rozum przeslonic. W przypadku
komputerow jakos tej swiadomosci jeszcze nie ma. LUDZIE!!! Flaszka i
zagrycha (albo skrzynka piwa na dwoch) naprawde taniej wyjdzie jak
ewentualna wpadka - poszukajcie wsparcia w tej trudnej decyzji!

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:33:53 MET DST