Re: Padl HDD czy BIOS?

Autor: Janusz Makówka (btxjm_at_boruta.gig.katowice.pl)
Data: Wed 12 Nov 1997 - 13:46:07 MET


Swego czasu napisałem:

> Ludzie! Pomozcie!!!
> Zanioslem znajomemu cos na moim malym przenosnym HDD.
> Po pierwszym podpieciu system znalazl tylko moj HDD, bo nie byl zapiety
> na slave'a a tamten z kolei byl ustawiony na "jedyny w systemie". Po
> przestawieniu - oba dyski byly widziane, przekopiowalismy co trzeba i
> odpielismy moj dysk. No i okazalo sie, ze WIN95 nie chce startowac.
> Norton Disk Doctor znalazl mnostwo bledow,
> ktorych nie umial naprawic. Po przekopiowaniu mozliwych do odzyskania
> rzeczy
> na inny twardy, znajomy przeformatowal dysk pozostawiajac pierwotny
> podzial na dwie
> partycje. Mimo to na ten dysk nie daje sie zainstalowac Windowsow,
> bo wyskakuja bledy typu "Error loading ..." i tu nazwa pliku User.exe
> albo innego.
> Co o tym sadzicie?
> Co mozna z tym zrobic?
> Bede wdzieczny za wszelkie sugestie.
> Pozdrowienia

Otóż okazało się, że znajomy miał i płytę Soyo z chipsetem TX i dysk
Seagate akurat
tego typu, który nie lubi się z TX. Wg postu z tej grupy sprzed miesišca,
chodzi o to,
że jedno z napięć z płyty jet za niskie dla Seagate. Moje przypuszczenie
jest takie,
że dopóki podłšczony był jeden dysk - całość jeszcze działała (choć jeden
pad zaliczyła
jak sie później dowiedziałem). Po podłšczeniu drugiego dysku obcišżenie
zwiekszyło się
i napięcie nieco siadło, co załatwiło dysk.
Tak czy owak znajomy dysk wymienił za dopłatš na WD.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:32:42 MET DST