Re: Linux a cechy narodowe [bylo Re: Bill Gates]

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Thu 06 Nov 1997 - 17:46:05 MET


"Slawek" <sd000001_at_polbox.pl> writes:

> Tlumaczac na to jakis logiczny ciag znaczen uzywanie LINUXA
> jest niebezpieczne ze wgledu na brak supportu.

Eee, nie zartuj. Mozesz bez problemu kupic support do Linux'a. Jakbys
mial z tym problem, i nie mogl kupic supportu w swoim stanie (z tego co
pamietam mieszkasz na Greenpointcie?), to moja firma z checia sprzeda
Ci support do Linux'a - wlacznie z instalacja i ciagla opieka - wiesz,
8 godzin na usuniecie awarii, itd. Oczywiscie maksymalna wysokosc mojej
odpowiedzialnosci do uzgodnienia, ale nie mam jakichs ograniczen.

Jesli sobie zyczysz, to fachowiec bedzie u Ciebie w firmie czuwal
24h/dobe (oczywiscie nie jeden, beda sie zmieniac). W takim przypadku
mozemy znacznie skrocic gwarantowany czas, po ktorym kazda awaria
zostanie usunieta.

Nie musisz sie o nic martwic, rozliczasz sie tylko ze mna,
i odpowiedzialnosc takze jest moja, do pelnej sumy zgodnie z umowa.

Daj znac, jakby Cie to interesowalo.

> (BTW SGI przechodzi na NT)

Hmm... Cos tego nie widze - nowe SGI na R10000 jakos chodza pod Unix'em...
I nie widze mozliwosci zaznaczenia, zeby mi to sprzedali z NT.

> Coz produkty standardowe tradycyjnie przynosza najmniej zmartwien.
> Jak najmniej wynalazkow jak najwiecej standardow.
> To wiadomo do lat.

Oczywiscie - ten Linux, ktorego ja (znaczy nie osobiscie) Ci zainstaluje,
bedzie mial odpowiednie certyfikaty POSIX - jesli pracujesz dla rzadu,
to beda pewnie potrzebne.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:32:00 MET DST