Re: Plombowanie Komputera

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_ciapek.uci.agh.edu.pl)
Data: Sun 02 Nov 1997 - 03:07:38 MET


Dnia Fri, 31 Oct 1997 14:30:03 +0100, Chester E.M. napisał(a):
>Konrad Olejnik wrote:

>> >Czy jesteś zatem w stanie zapłacić odpowiednią cenę zakupu
>> >skalkulowanąrazem z kosztami serwisowania na miejscu u klienta ?

>> W razie czego sam cos
>> poprawie, a w "grubszych" sprawach zawsze moge poradzic sie
>> elektronika, ktory "urzeduje" w instytucie obok. Na pewno jest
>> bardziej kompetentny niz gosc w serwisie.

>tak i na pewno naprawi płytę główną.

Płyty głównej nie naprawi nikt, bo to się nie opłaca. A kolega elektronik, a
nawet zwykły użytkownik znający się na rzeczy szybciej wykryje, że płyta
jest walnięta... Skutek? Zamiast zanosić komputer do sprzedawcy, który po
kilku/kilkunastu dniach (zależnie od fazy księżyca i ilości kurzajek u
szefa) zwróci komputer z nową płytą, zanosisz płytę do sprzedawcy, który
wymieni ją od ręki (lub na dzień następny).

>> >................
>> >Na rynku dostępnych jest kilkadziesiąt setek tysięcy różnej maści
>> >podzespołów.

>> Z tymi setkami tysiecy to przesada (mysle tu o plytach, kartach itp. a
>> nie o pojedynczych tranzystorach, oczywiscie :-)).

>Widać, że po prostu nie wiesz o czym piszesz.
>Nie rozumiem tylko po co ktoś wypsuje takie idiotyzmy ośmieszając się
>w ten sposób.
>Na Tajwanie jest 400 słownie czterystu producentów płyt głównych i
>podzespołów. Każdy z nich produkuje conajmniej 15 modeli różnych
>urządzeń z każdego asortymentu a gdzie Chiny, czy Singapur o Amerykanach
>i reszcie nie wspominając ???

Rzecz w tym, że np. wśród producentów płyt głównych liczy się kilkunastu -
co kogo obchodzi 400 firm na Tajwanie, jeśli wie, że warto kupować ABIT,
ASUS, itd?
Jeśli zaś zakładasz składanie sprzętu z egzotycznych części nieznanych
producentów, to... źle zakładasz :)

>> To prawda. Ale jaki jest procent takich (powiedzmy: wyjatkowych)
>> konfiguracji do tych standardowych: np. dolozenie karty dzwiekowej

>Najczęściej najwłaściwszym rozwiązaniem jest instalowanie komponentów
>tej samej firmy. Choć oczywiście nie stanowi to reguły. Coraz częściej
>spotyka się trendy monopolistyczne w tej materii. Najprostrzym
>przykładem jest Intel.

Tzn. jakim przykładem?
Jeśli montuje się jakieś egzotyczne produkty małych firemek nie trzymających
się standardów, to może i zdarza się jakaś niezgodnośc...
Ale najbardziej konfliktowe są właśnie komputery markowe, gdzie producenci
wręcz celowo wprowadzają niekompatybilności...

Pozdrawiam,

-- 
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)6455787|
|mailto:joshua_at_student.uci.agh.edu.pl http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2/ |
|mailto:joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl   ICQ: 4381847   irc: joshua_          |


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:30:59 MET DST