Re: Fachowosc serwisow (bylo Nie kupujcie w Optimusie!...)

Autor: Piotr Sobczak (piotrs_at_tch.waw.pl)
Data: Fri 31 Oct 1997 - 14:57:13 MET


Marek Lang napisal (-a) :
>
> > Co do markowych komputerow mam zdanie odmienne (tych naprawde markowych).
> > Od dwoch lat korzystamy w pracy z IBM PC130 466DX2, chodza pod WIN95 w
> > sieci non stop 24h/24h, ani razu nie padla siec ani windows mimo
> > wielokrotnego padania zasilania w budynku. Te pecety maja jedno wade so bez
> > cachowe (miejsce na cache jest ale serwis IBM nie wie co tam zamontowac) -
> > wybrenlismy z tego klopotu instalujac po 64MB RAM.
>
> Jasne, komputery dzialaja dobrze - IBM to nie powinno raczej dziwic, ale jak z
> listu widac: albo IBM ma niekompetentny serwis - nie wiedza jaki cache
> zamontowac, albo IBM olewa obowiazujacy standard, ze montuje na plytach
> podstawki do ktorych nie ma kosci. A wstawienie 64 MB RAM nie zalatwia problemu
> czasu dostepu do pamieci.

To raczej wina serwisu a nie IBMa. Pamietam jak faceci z serwisu IBM bardzo
sprytnie traktowal takich klientow. Zamiast kupic takie kostki (zwykle SRAMy
ale w kostkach SOJ) i montowac je swoim klientom (jeszcze by na tym zarobili
troche) to oni odsylali ludzi do nas bo jako "Ci od pamieci" to bedziemy
wiedzieli co tam wlozyc. My akurat mielismy te kosci (przypadkowo
zreszta, pozniej okazalo sie, ze jest na nie zbyt i jeszcze trzeba bylo
zamowic dodatkowa partie) no i moglismy je rowniez zamontowac, choc nie mam
nic wspolnego z serwisem IBMa.

Piotrek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:29:46 MET DST