Re: Potepiam programistow peceta!

Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Wed 22 Oct 1997 - 14:11:22 MET DST


"Magik" <pierzchala_at_mech.pk.edu.pl> wrote:

>Jaroslaw Lis <lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl> wrote in article
><628ftn$cc6$36_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
>>
>> Oto czlowiek ktory wierzy Windzie :-)
>>
>> Ale nie dluzej niz 4 godziny :-)
>>

>Niech sobie Pan wyobrazi, że używam Windowsów od 7 lat (najpierw 3.0, potem
>3.11, później przez jakiś czas 95, a obecnie NT) i nigdy - NIGDY - nie
>miałem żadnej poważniejszej awarii ani utraty danych! Co prawda raz szlag
>trafił dysk (po "składacze" komputera, firma (***), odwrotnie połączyli
>kable napięcia zamieniając 5 i 12 V), ale to z całą pewnością nie z winy
>Windowsów. Podobnie żaden z moich znajomych nigdy nie miał nijakich
>poważniejszych kłopotów z "Windą". Nie ufam jej oczywiście bezgranicznie,
>ale wcale nie jest taka zła, jak twierdzą różni złośliwcy.

>Pozdrawiam.
>Magik

Ja nie jestem co prawda "magikiem" ale mnie tez NT nie paadl ani razu.
Jak rowniez na zadnym z 70 komputerow w firmie. Moje doswiadczenia z
W95 jest mniejsze, bo mamy tylko 5, i mam jedne w domu. Te ostatnie
padly raz, bo przez pomylke cos skasowalem.

Ja mysle ze w Polsce tak padaja bo tam sa jakies inne komputery. No i
postkomuna macza w tym swe brudne palce...

A.L.

 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:28:41 MET DST