Re: Potepiam programistow peceta!

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.it)
Data: Mon 20 Oct 1997 - 03:44:16 MET DST


On Sun, 19 Oct 1997 20:55:39 +0200 (CEST), Slawek wrote:

>
>Gregorio Kus wrote in message <199710171234.OAA03537_at_malcolm.rmnet.it>...
>>On Mon, 13 Oct 1997 21:03:38 +0200 (CEST), Jaroslaw Lis wrote:
>>
>>[...]
>>>Jak widac unix tez nie jest ze zlota :-)
>>
>>tu nie chodzi o to z czego jest system :-)
>>lecz dlaczego jest system.
>>Unix istnieje bo bylo sobie kilku zdolnych facetow
>>ktorzy chcieli miec dobry i przenosny system operacyjny.
>>Winda istnieje bo pewien facet chcial zarobic kupe
>>forsy na ciemniakach.
>>W jednym i w drugim przypadku - cel zostal osiagniety.
>>
>No tak do tego krolewna sniezka i krasnoludki.
>Zarowno UNIX jak i WINDOWS to systemy komercyjne.
>Wyprodukowane przez "komercyjne firmy".
>Wiec chodzilo o zarobienie pieniedzy.
>Kazda zas firma ktore twierdzi z jej celem nie jest zrobieni mozliwie
>najwiekszej sumy pieniedzy klamie.
>I nie trzeba do tego czytac Miltona.

to sa panie dziejku typowe bzdury rozpowszechniane przez prymitywnych
ciemniakow strojacych sie w dodatku w rozsadno-cyniczne szatki dla
odroznienia sie od "naiwnych idealistow". Tymczasem w kazdej dziedzinie
ludzkiej aktywnosci powstala masa dziel ktorych tworcom pojecie
zysku bylo jak najbardziej obce. To tyle - gwoli sprawiedliwosci,
aczkolwiek bedac konserwatywnym liberalem jestem jak najbardziej
zwolennikiem zdrowej ekonomii w stosunkach rynkowych i nie mysle
oprzec jej na dzialalnosci dobroczynnej i "dla dobra ludzkosci".

Zas wracajac do Unix'a - to sie po prostu mylisz. Poczytaj sobie
jego historie i zobaczysz ze faceci ktorzy go pisali nawet nie
wiedzieli czy wogole dostana za to pieniadze, a co dopiero mowic
o tym by zostal stworzony na polecenie firmy ktora miala jakis
konkretny program komercjalizacji systemu o takich wlasnie
wlasciwosciach.
   Ci faceci to byli po prostu profesjonalisci, ktorzy w dodatku
lubieli swoja prace. A profesjonalisci (ci prawdziwi) cechuja sie
czyms w rodzaju profesjonalnej uczciwosci, ktora nie pozwala im
proponowac klientom gowna, nawet jak wiedza ze na gownie zarobiliby
znacznie wiecej.
  I nie pieprzcie mi ze pracujemy wylacznie DLA FORSY (przynajmniej
nie wszyscy). Gdyby tak bylo na moim komputerze juz dawno stalby
w95 a ja w 2 tygodnie nauczylbym sie VisualBasica i w nastepne 2 tyg
MultimediaToolbook'a, i zarabialbym ze 2-3 razy wiecej niz zarabiam.
I w najmniejszym stopniu nie zazdroszcze tym milym przyglupom, ktorzy
po 3miesiecznym kursie VB uwazaja sie za programistow, a zwazywszy ze
i ja tak nazywam moja profesje, mysla ze jest miedzy nami cos wspolnego.
Nie zazdroszcze im nawet wtedy jesli zarabiaja wiecej ode mnie.

Wspolczuje natomiast goraco wszystkim ktorzy pracuja DLA FORSY.
przeciez to musi byc kurewska mordega,
ja natomiast bawie sie swietnie pracujac
i na dodatek zostaje mi kupa cholernie przyjemnej satysfakcji
jaka zostaje zawsze profesjonaliscie kiedy wie ze odwalil kawal
dobrej roboty, i ze niewielu jest takich ktorzy potrafiliby to
zrobic lepiej.

Grego

p.s. i zdradze wam jeszcze jedna tajemnice - kobiety zdecydowanie
wola facetow takich jak ja od tych ktorzy pracuja wylacznie dla
forsy, nawet jesli ci ostatni maja jej wiecej.
oczywiscie z wylaczeniem kurew
te jednak pozostawiam wlasnie tym ostatnim

zeby isc pod prad trzeba miec jaja
a na istnienie tychze, kobiety nie sa obojetne

;-)

--
/-----------------------------------------------------------------
Gregorio Kus              Grego_at_RMnet.it      Grego_at_cyberspace.org
postmaster_at_amk.rmnet.it   2ndAdmin_at_iName.com  Grego_at_FreeNet.hut.fi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:28:20 MET DST