Re: Potepiam programistow peceta!

Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Tue 14 Oct 1997 - 14:08:26 MET DST


krzyszto_at_hotmail.com (Krzysztof Wroblewski) wrote:

>In article <34420e11.0_at_news3.ibm.net> lewando_at_ibm.net (Andrzej Lewandowski) writes:

>>To nie tylko pecet. Raz pod UNIXem chcialem wywalic zbiory generowane
>>przez kompilator, o rozszerzeniu "o". Powininem wiec napisac
>>rm *.o. Mapisalem zamiast tego rm * .o (spacja po *o). Dostalem
>>komunikat "File .o non existent". Niestety, w UNIXie nie ma "undelete"
>>czy czegos takiego.... Debilizm nie jest domena TYLKO programistow
>>peceta... W zasadzie, programisci peceta pod tym wzgledem mogliby
>>sobie postawic UNIXa jako niedoscigniony wzor..

>Niektore systemy operacyjne jak unix zakladaja ze osoba poslugujaca sie nimi
>wie co robi i dlatego nie zadaja zbednych pytan. Oczywiscie jezeli ktos sobie
>tego zyczy, mozna systemowi nakazac to robic. Trzeba tylko poprostu przedtem
>troche poczytac zeby sie nauczyc chocby podstaw. Komputery nie sa tu
>odosobnione. Zeby prowadzic auto po ruchliwej autostradzie tez trzeba wiedziec
>jak sie to auto prowadzi. A jak czlowiek nie umie to poprostu nie powinien sie
>tam pchac. I zadna w tym wina konstruktorow tego auta.

Jezeli juz poslugujemy sie analogia samochodowa, to dobrze jest
wiedziec ze samochody posiadaly kiedys pod kierownica dwie dzwigienki:
do regulacji wyprzedzenia zaplonu i skladu mieszanki. Do tego mialy
korbe do zapalania silnika oraz pare innych uzytecznych gadgetow o
czym mozna sobie poczytac w ksiazkach Pana Rychtera o historii
motoryzacji. Zeby prowadzic auto trzeba bylo umiec sie poslugiwac tymi
dzwigienkami oraz miec sile konia zeby obrocic korba.

Niestety, dzisiejsze komputery maja mnostwo takich dzwigienek i
korbek. Argument ze "trzeba sie nauczyc UNIXa" jest taki sobie. UNIX
to jest projekt sprzed 20 lat, gdy ludziom od komputerow nie snilo sie
o takich rzeczach jak ergonomiczny user interface. Cieszyli sie ze w
ogole dziala.

Andrzej Lewandowski

P.S. Jak idzie o uczenie sie, to w tym czasie gdy zrobilem "rm * .o"
zajmowalem sie implementacja czegos w rodzaju pra-przodka TCP/IP na
jednej z bardzo wczesnych wersji BSD. Tak wiec trudno powiedziec ze
bylem niedouczony. Palec sie poslizgnal... A to w zadnym normalnym
systemie nie powinno spowodowac katastrofy...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:27:20 MET DST