Autor: Marek Lang (marek_lang_at_elektrim.pl)
Data: Tue 14 Oct 1997 - 11:11:48 MET DST
Jarosław Sowa wrote:
> A jak sie ma sprawa kontrolera - wracajac do mojego nigdysiejszego 386
> - to byl skladak, a mial karte IO (czy jak sie zwie - to ze IDE)
> wymontowana od 486. niestety po zainstalowaniu W3.1 system ten pozwalal
> mi tylko na kilka sekund pracy w ciagu 5 minut. po kilku takich probach
> pokazaly sie bad sektory na Caviarze 85MB. Dos dzialal OK. Bylem wtedy
> jeszcze bardziej niz teraz nieopierzony, ale stwierdzilem, ze musze
> zmienic ta karte - i tak zrobilem. Od tego czasu nie pojawil sie zaden
> nowy bad sektor przez dwa lata, do momentu kiedy calosc sprzedalem.
> Chyba wszystko dziala teraz jeszcze.
> Ostatnio pojawil mi sie za to na Seagate 1.7 Medalist, ale nie chce mi
> sie na razie z tym bawic.
> Jarek
Proponuje, zeby kazdy kto twierdzi, ze system operacyjny moze zniszczyc
mechanicznie twardziela powiedzial najpierw jak to jest mozliwe? Wydaje
polecenie kontrolerowi aby opuscil glowice na powierzchnie nosnika
(normalnie unosza sie na poduszce powetrznej)? Wydaje polecenie
rozhermetyzowania obudowy?
W sytuacji ktora opisujesz, najprawdopodobniej blednie dzialajacy kontroler
IDE dawal bledy ktore przez system operacyjny byly interpretowane jako bad
sectory, tak czy siak nie jest to dowod na destrukcyjne dzialanie systemu
operacyjnego.
Pozdrawiam,
Marek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:27:13 MET DST