Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Sun 12 Oct 1997 - 18:12:17 MET DST
On Sat, 11 Oct 1997 15:31:24 GMT, lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw
Lis) wrote:
>Watpie. Po pierwsze sprawa bedzie dotyczyc tylko serwisow typowo
>internetowych - wiec to nie problem banku a dostawcy.
>Predzej sie dowiesz ze np firma Forte nie dostarczy Ci numeru
>uaktywniajacego Agenta, bo juz maja piec zwrotow z tego numeru
>karty :-)
>Co do kosztow ... tez bym nie dal glowy. Pamietaj ze zachodni
>uzytkownik zostawia ten numer w kilku miejscach dziennie, wiec trudno
>mowic o pilnowaniu. Wiec problematyczne jest czy klient sie zgodzi
>zaplacic.
Jarku!!!
Przeciez podaje najgorszy z mozliwych scenariusz - ze ktos na potege i
bez opamietania bedzie probowal (czyli idiota, bo szanse namierzenia
go w takim ukladzie rosna...) az bank cierpliwosc straci - naszym
bankom moze sie to jeszcze zdazyc, calkiem cywilizowane nie sa:-((
Przeciez jak wiekszosc operacji bylaby kwestionowana, to dla nich
tylko dodatkowy koszt - robic trzeba dwa razy, a prowizja nima! To w
pewnym momencie moga sprobowac to uciac uniewazniajac karte - po paru
dniach NIKT nic na nia nie da, klient dostaje nowa, tylko jak znam
nasze banki to kolejnej oplaty za wydanie bym sie troche obawial...
ale jak napisalem, jest to scenariusz katastroficzny. gostek raczej
raz - dwa razy cos zamowi i zlapie nowy numer - latwiej sie troche
wowczas ukryc. A dwie zakwestionowane transakcje to nie tragedia.
Darek
P.S. Wlasnie przedwczoraj zayzykowalem - bede mial Linuxowa Trojce za
cale $14! Jak dotrze (albo i nie) i jak dostane zestawienie obciazenia
za pazdziernik, to bede wiedzial wiecej o placeniu przez Internet
karta, co prawda nie Visa a MC.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:26:57 MET DST