Re: Sypiacy sie WDC

Autor: Marcin Debowski (agatek_at_urethan.chem.pg.gda.pl)
Data: Sun 28 Sep 1997 - 11:19:31 MET DST


In pl.comp.pecet Lukasz Jozwinski <jozef_at_kki.net.pl> wrote:
[..]
: Osobiscie zrazilem sie do caviarow, kupilem IBM'a, bo jeden koles mial
: 4 i nigdy mu nie padl, wymienial je tylko gdy robily sie za male.

Jak to jest dla Ciebie argument to ja Cię na pewno przekonam do caviarów
:-)

: Trudno jednoznacznie oceniac, ale caviary do dla mnie syf i zacofanie
: technologiczne. Dopiero niedawno zrobili dyski na glowicach MR,
: ciekawe jak szybko padaja.

Mamy u siebie w "katedrze" ze 6 caviarów (nowszych). Dwa są używane z
rzadka więc nie będę się nad nimi rozwodził ale:
1. 850'tka pracowała 2 lata w serwerku linux'owym na okrągło i dalej
pracuje 5-6h/dobę w innym kompie.
2. ww. został zastąpiony w serwerku przez 1.6G i kręci się już 24h/d od 9
miesięcy
3. caviarek 630 w następnym kompie, 1 rok czasu 8-15h na dobę.
4. -//- 1.08 w kolejnym, czas i obciążenie jw.
Dodam, że w chałupie też mam m.in caviarka 1.08 od 2-ch lat zresztą (ok.
5h/dobę)

Nigdy, żadnych, najmniejszych kłopotów. Ani jednego bad-sectora. I weź
mnie teraz przekonaj jaki to jest syf.
Jedyny dysk co mi się kiedyś rozleciał to seagate 3144a.

Może kupujecie u jakiś syfnych dostawców to i macie syfne rezultaty.

-- 
Marcin Dębowski
>>>>>>> KTP|WChem|PG http://www.pg.gda.pl/~agatek, agatek_at_pg.gda.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:24:12 MET DST