Re: Komputer z Ameryki (PS)

Autor: Slawek (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 04 Sep 1997 - 16:06:08 MET DST


Henryk Abram - fizyka IV wrote in article
<5ulmda$86h$1_at_info.cyf-kr.edu.pl>...

>Slawek (nyce_guy_at_irc.pl) wrote:
>: >1.Do obudowy nie da sie wlozyc innej plyty glownej
>:
>: To jest desktop, mozliwe. choc tudono uwierzyc.:
>To jest midi tower
>
>: >2.Pamieci sa niestandartowe
>:
>: To znaczy jakie? Kto je robil? Dell?
>:
>chodzi mi o ich wyglad i sloty do nich na plycie glownej (za pare dni
>sprawdze dokladniej)
>: 486 to zreszta inna epoka, chlopie. Jakis czas temu.
>:
>Tak tylko ze z tym komputerem nic specjalnie zrobic sie nie da, mozliwosci
>modernizacji sa bardzo ograniczone,nie jest tez specjalnie niezawodny.
>Na szczescie nie jest to moj prywatny tylko instytutu(moje domowy komputer
>zawsze (no za wyjatkiem pierwszego PC ale to bylo 6 lat temu) skladam sam.
>Przyznam sie ze nie widzialem jeszcze w srodku Della z procesorem pentium
>wiec nie jestem w stanie nic o takiej konstrukcji powiedziec.Ale to co
>widzialem w tej 486 wystarczy,wyznaje zasade ograniczonego zaufania.
>
Masz racje. Z tymze z wiekoszoscia komputerow 486 nic sie zrobic nie da.
I HD jest juz za wolny, pamieci pewnie fp a plyta przeciez nie atx i nie pod
pentium.
Wiec co mozna zrobic?

Cena zas obudowy i zasilacza w USA jest tak niska ze nikomu
 niechcialoby sie placic pracownikowi za rozbebesznie starej maszyny.

Tak czy inaczej komputer jest na smietnik. Nieprawdaz?

Ja juz rozumiem ze w Polsce stosunkie ceny pracy czlowiek i czesci jest t
ak rozny od tego w USA ze bardziej oplaca sie naprawiac nienaprawialne
 wedlug standardow USA.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:21:06 MET DST