Re: Komputer z Ameryki (PS)

Autor: A.Stankiewicz (as4_at_gpu.srv.ualberta.ca)
Data: Fri 29 Aug 1997 - 00:05:45 MET DST


Andrzej Lewandowski wrote:
>
> Generalnie, "szary uzytkownik" nie kupuje w firmie na rogu. Kupuje na
> ogol komputery Packard-Bell ktore sa dla takiego uzytkownika bardzo
> dobre i najtansze.

Nie jest to az tak ogolne. Ludzie, ktorzy maja troche pojecia o tym,
co chca miec ciagle korzystaja z uslug malych firm, skladajacych na
zamowienie, przynajmiej w Kanadzie. Podobny serwis oferuja tez niektore
duze salony komputerowe. Robocizny zwykle nie doliczaja, wystarczy
to, co zarobia na czesciach. Produkt finalny nie jest drozszy niz
markowe
komputery, wlacznie z PB, a czesto lepszy. Prawda natomiast jest, ze
laicy nie ufaja skladakom i wola kupic markowy komputer w duzym sklepie.

Rozbieznosc opinii w tej dyskusji wynika chyba z tego, ze tutaj nie da
sie zrobic az takiego interesu na skladaniu, jak w Polsce. No i wiek-
szosc ludzi ciagle stac na zakup tego markowego komputera. Gdyby Amery-
kanin mial do wyboru skladak albo nic (z przyczyn finansowych), to tez
nie krzywilby sie :).

> P.S. Wydaje sie ze "skladaki" to choroba okresu niemowlecego.
> Pamietam, ze jak bylem studentem, to na Ksiecia Janusza, w akademiku,
> kazdy skladal telewizory. Dzisiaj nikomu by to nie przyslo do glowy.
> Sklada sie komputery.

Roznica jest taka, ze nigdy nie umialem zlozyc telewizora, a komputer
potrafie. Jak ma sie dobre czesci z dokumentacja i troche checi, to
nie jest zaden problem. Moze to zrobic kazdy, jezeli tylko lubi troche
podlubac. A wiec jednak hobbysta... :)

Andrzej



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:19:13 MET DST