Re: Netscape 4.0 i problem z ramkami

Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_iopan.gda.pl)
Data: Wed 27 Aug 1997 - 15:28:44 MET DST


Mirek Prywata wrote:

> > > >Ramki są całkiem legalnym elementem najnowszej wersji HTML 4.0, na razie tzw.
> > > >Working Draft ale nie liczyłbym, że wypadną z ostatecznej wesji, szczególnie że:
> > >
> > > html 4.0 oficjalnie nadal nie istnieje.
> [...]
> > nie wiem czy nie czytasz uważnie czy nie umiesz po angielsku. Przecież napisałem "na
> > razie tzw. Working Draft". Czy mam tłumaczyć co to znaczy Working Draft? Powtórzę
> > jeszcze abyśnie liczył, że ten element wypadnie z ostatecznej wersji 4.0.
>
> Wnioski z Twojej wypowiedzi:
>
> 1. html 4.0 nie istnieje (jakbys sie nie staral, to nie uda Ci sie
> przetlumaczyc "working draft" jako oficjalna /obowiazujaca/ wersja)
>
> 2.skoro html 4.0 nie istnieje, to nie mozna mowic, ze jest jakimkolwiek
> stamdardem
>
> 3.to czy element ten wypadnie, czy nie wypadnie z ostatecznej wersji
> html 4.0 nie ma najmniejszego znaczenia, dopoki html 4.0 nie bedzie
> oficjalne istnial.

Co nie oznacza, że można leżeć w pełnym samozadowoleniu i twierdzić, że problel ramek nie
istnieje. Wprowadzenie ich do draftu HTML 4.0 nakazuje zacząć się przygotowywać do ich
oficjalnego wprowadzenia (także, że tak powiem, duchowo). Reakcja G.S. na ramki, w
sytuacji gdy ich wprowadzenie jest już tylko kwestią czasu zdziwiła mnie niepomiernie.
Teraz już nie da się powiedzieć (jak przed pojawieniem się draftu), że "ramki są
nielegalne i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą". W końcu ten draft ma błogosławieństwo
w3.org i jego publikacja też czemś służy. Jeśli tego nie rozumiesz, proszę bardzo, możesz
się pienic aż do dnia wprowadzenia obowiązujacej wersji. Możesz nawet dłużej, nie
przyjmując HTML 4.0 do wiadomości, z tym że lepiej bedzie jeśli będziesz to robić w
zaciszu swoich 4 ścian. ;-)

PS. Nie jestem zwolennikiem ramek, żadna ze stron przeze mnie podpisanych nie jest
"ramkowa". Po prostu przyjąłem już do wiadomości nieuchronność ich zalegalizowania (o ile
o standardach internetowych można mówić tak prawnczym językiem).

> Co do tego na co nalezy liczyc, a na co nie, to posluze sie innym
> przykladem "working draft" z zycia w znacznie (wydawaloby sie)
> powazniejszej sprawie -w zeszlorocznej ustawie budzetowej tez wszyscy
> mowili o tym, co bedzie na pewno, a jak przyszlo do glosowania, to ...
> (chba wszyscy pamietaja). Sorry za przyklad z polityki.

Nie szkodzi. Musisz jednak wiedzieć, że sądy (nie tylko w Polsce łagodniej traktują
łamanie praw, o których wiadomo, że ich zniesienie jest planowane. Myślę, że ma to
odniesienie do zakazu ramek (implicite, z ich braku w opisie HTML 3.2).

> Mysle, ze caly czas dowodzisz, ze GS ma racje.

Hi, hi. Ty tak, ja nie.

--
Jacek Piskozub
 mailto:piskozub_at_iopan.gda.pl
 http://www.iopan.gda.pl/~piskozub


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:18:59 MET DST