Autor: Rajmund Rzepecki (rajmundr_at_polbox.com)
Data: Tue 05 Aug 1997 - 09:24:18 MET DST
> Jurek
> Wg artkułu, o którym pisał Jacek Piskozub, odpowiednie poprawki
> driverów
> maj być już w wersji OSR2 WIN95.
> Czy kto, kto ma tak wersję systemu potwierdza brak tego typu
> kłopotów?
Wiec u mnie bylo tak (z HDD na sec contrl, nie CD-ROM). Jak mialem
golego Win takiego jak Ty to wszystko bylo dobrze (nawet z dyskiem na
sec master).
U mnie "Twoje" problemy zaczely sie po instalacji sterownika BusMaster
pod Win95 z dyskietki do plyty glownej (Intel PIIX/PIIX3 Rev. 3.22 -
chipset plyty VX).
Wlasnie po wyjeciu HDD z sec master wykrzykniczek w menedżerze urzdzeń
dawal znac, ze drugi kontroler "nie dziala". Po drugie wtedy Windows
uruchamial sie strasznie dlugo z tymi sterownikami z dyskietki (jakies
30-60 sekund dluzej) poniewaz ten glupek (Win 95) szukal czegokolwiek na
sec. I chyba nie pomagalo tez wylaczenia sec contrl w BIOS'ie.
Ale najglupsze z tego wszystkiego bylo to, ze tych sterownikow nie dalo
sie za zadna ch... odinstalowac. W czasie odinst. domagal sie pliku
ideatapi.mpd, ktorego nie bylo nigdzie indziej jak na dyskietce
BusMaster. Nie dalo sie przerwac tego zadania. Jednoczesnie po wlozeniu
dyskietki instalowal to samo z powrotem, bo ideatapi to caly czad w tym.
Jak naprawilem problem ?
Po pierwsze zainstaluj Win 95 OSR2 (to juz nie jest gole). Powinno Ci
samo zainstlowac windowsowate sterowniki BusMaster.
Ze sterownikami BusMaster z Windows OSR2 wszystko jest w porzadku, moge
nic nie miec wlozone do sec contrl i sie nie pluje, uruchamia sie
normalnie.
I niech Cie Pan Bog broni od wlozenia dyskietki BusMaster do
flop-stacji.Znowu Ci schrzani nawet pieknego OSR2. Ale tu niespodzianka.
OSR2 radzi sobie z deinstalacja dyskietki BusMaster, po prostu pyta sie
gdzie jest Windows (cool) i bierze sobie z powrotem swoje sterowniki.
Jak mam CD-ROM na sec SLAVE to nie dziala gdy wyjme dysk sec MASTER albo
go wylacze w BIOS'ie, ale nie wiem czy to z powodu sterownikow, czy
walacego sie CD-ROMA'a.
Trudno mi jest sprawdzic, czy dziala, bo ostatnio mi sie wali CD-ROM .
Np. dziala tylko pod Win, a pod DOS "nie jest gotowy do odczytu".
Raz na tydzien/dwa nie jest gotowy nigdzie. A w ogole zwraca sygnal, ze
plyty nie ma w nim, wiec stad "nie jest gotowy". Ciekawe czy sie
rozkalibrowal ukl. opt., czy sie zabrudzil czy cos z zasilaniem.
To tak by sie plyta nie krecila, ale po wyjeciu jest obrocona, wiec cos
jarzy. Moze ktos cos zasugeruje ?
...
Dzisiaj porobily sie jeszcze lepsze jaja. Plyta nie chce wyjsc (wyjdzie
na 1 cm i zamyka sie z powrotem) albo drzwiczki same sie zamykaja, bo
CD-ROM ma ochote poczytac sobie bajki z powietrza.
--
/=========================================\
________/ Rajmund Rzepecki 'Apache' \ |-----\
|ENTER| | Email : mailto:rajmundr_at_polbox.com |-| GO ! |++
|HERE | \ WWW : http://www.polbox.com/r/rajmundr / |o_o_o/
|o___o| \=========================================/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:17:11 MET DST