Re: Bezprecedensowa LICENCJA.

Autor: Piotr Trzcionkowski (ZmienNa_trzcionk_at_us.edu.pl)
Data: Sat 26 Jul 1997 - 02:50:26 MET DST


24 Jul 1997 10:50:10 GMT, Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl>
napisał(a):

>> Dla mnie jest to jak najbardziej ok. W koncu nie po to sie pisze program,
>>zeby jeden gosc kupil program i pozyczal go setce znajomych.
>>
>
>program podlega takiemu samemu prawu autorskiemu jak wszystko inne.
>kupujesz kasety ? a plyty CD ? czy pozyczasz znajomym ?
>np. w stanach wlasciciele sklepow z uzywanymi cd musieli sie sadzic,
>gdyz wytwornie muzyczne sie zjezyly ze cd sa w obiegu wtornym.
>sklepy zostaly.
>
>tak samo z programami. skoro ja nie wykonalem zadnej kopii,
>wiec jakim prawem jakas durna licencja nie pozwala mi na pozyczenie
>dyskieti znajomemu ? zakladam ze on tez nie wykona kopii.

Niezupełnie a raczej w tym przypadku kompletnie inaczej. Jest jasno
napisane w polskim prawie autorskim co wolno. Przepisy szczególne dot.
pr. komp. (a więc nie utworów audiowizualnych) wyraźnie podają, jakie
przepisy ogólne nie obowiązują w stosunku do nich. Chodzi o dozwolony
użytek chronionych utworów. I tak nie masz prawa pożyczenia dyskietki
z programem swojemu koledze.

Najpierw przeczytaj ustawę a potem dyskutuj chyba, że to tylko
biadolenie w stylu starej babci. Linka można znaleźć na mojej stronie
w temacie Różności.

ZEF'97 Pisz 8 sierpień http://www.cto.us.edu.pl/~trzcionk/zloty/zef97.html
Piotr Trzcionkowski
tel. +048 (0-32) 2-284-907
http://www.cto.us.edu.pl/~trzcionk



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:53 MET DST