Re: Uziemienie monitora

Autor: Sylwek Orlik (sylor_at_polbox.com)
Data: Tue 20 May 1997 - 00:09:48 MET DST


Krzysztof Halasa <khc_at_intrepid.pm.waw.pl> napisał(a) w artykule
<m33ernsgo9.fsf_at_intrepid.pm.waw.pl>...
> Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> writes:
>
> > Hmmm powiem ci tak - nie wiem skad zasilacz o tym wie, ale moj wiedzial
i
> > dzieki temu mam jeszcze komputer. Niestety monitor np. nie wiedzial i
> > spalil sie doszczetnie ( gosc z Optimusa powiedzial "Czy nie moglby sie
> > pan skontaktowac z naszym serwisem bo w tym monitorze jest spalone
> > wszystko lacznie z banka, bo to jest pierwszy taki przypadek..." )
>
> W to to nie wierze - raczej gosc z Optimusa chcial Cie zadziwic.
>
> > a
> > dlaczego mysle ze spalilby sie caly komputer ? Po prostu jak masz faze
na
> > obudowie to z automatu gdzies masz zero na zasilaniu, tam gdzie powinna
> > byc faza.
>
> Z automatu? Hmm... Bedac elektronikiem, i posiadajac jakies_tam
uprawnienia
> SEPowskie, nie przypominam sobie zadnego automatu.
>
> > I plynie ci prad przez urzadzenia ale nie bardzo tam gdzie
> > powinien - czyli masz napiecic na obudowie twardziela i flopow i CD-ka
( i
> > nagrywarki hehehe ) a potem to przechodzi na plyte ( jak ? np. przez
> > glosniczek ) i tyz cos ci tam spali.
>
> Jesli na obudowie jest 220V, to przechodzi bezposrednio (przez mase
plyty)
> na ta plyte, i nie musi szukac zadnego glosnika (ktorego zaciski akurat
> nie sa polaczone z jego obudowa, chociaz ew. cewka moze sie przebic,
> w co jednak watpie).
>
> Tyle ze to 220V jest na calej obudowie (masie komputera), oraz monitora
itp,
> i nic mu to nie szkodzi, pod warunkiem, ze nigdzie nie ma zera/uziomu.
>
> Ale nawet jak gdzies jest, to wyleca bezpieczniki/spala sie kable po
drodze.
> A nie caly komputer, bo komputer nie bedzie pradowi po drodze.
>
> BTW: kiedys tak mialem w jednym gniazdku, ze elektrycy podlaczyli faze
> do bolca, i na calym komputerze byla faza. Nikt nic nie wiedzial, tylko
> komputer czasem kiepsko pracowal z siecia (Ethernet). Wykrylem to
dopiero,
> gdy dotknalem do kabla Ethernet, jednoczesnie dotykajac obudowy
komputera.
>
> BTW2: w przypadku komputera podlaczonego do gniazdka bez bolca zerujacego
> napiecie na obudowie wynosi ok. 110V, i jakos komputer sie nie psuje.
> Inna sprawa, ze rezystancja wewnetrzna zasilacza sprawia, ze to napiecie
> spada do prawie 0V, jesli sie np. dobrze polaczy obudowe z kaloryferem
> (dobrze = reka o malym oporze). Ale jesli ktos podlaczy podczas pracy do
> takiego komputera drukarke, to moze ja/port komputera uszkodzic.
> --
> Krzysztof Halasa
> Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw
>
W koncu ktos mnie poparl. Dzieki.

Sylwek Orlik



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:46 MET DST