Re: Uziemienie monitora

Autor: Sylwek Orlik (sylor_at_polbox.com)
Data: Tue 20 May 1997 - 00:10:19 MET DST


Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> napisał(a) w artykule
>Przeczytalem. Usilnie twierdzisz ze takie cos nie ma szans.

Pewnie, że nie bo opowiadasz głupoty zresztą nie tylko w tym wątku.

>JA sie nie smieje ja stwierdzam fakty.

Fakty charakteryzują się tym, że są zgodne z rzeczywistością a to co
piszesz to bzdury wyssane z palca.

>A no wiem dlaczego moge ci podrzucic taki fajny kabel do podlaczania i
>palenia monitorow.

Nie chcę kabla. Chcę żebyś wyjaśnił jakim to cudem monitor ulegnie
uszkodzeniu. Nie wiem dlaczego Twój monitor został uszkodzony, ale na pewno
nie z powodu fazy podłączonej zamiast uziemienia chyba, że była to
przyczyna pośrednia tzn. monitor już wcześniej był uszkodzony. Miałeś
narysować schemat. Chyba to umiesz?

>Dobra to teraz sobie wyobraz ze masz normalnie napiecie na wtyczce ( nie
>na bolcu ) i idzie to sobie do monitora a wszystkie ladunki
>elektrostatyczne odprowadzane sa na bolec w gniazdku. PRzemieniasz 2
>przewody i idzie 220V tam gdzie byly odprowadzane ladunki a ziemie masz
>tam gdzie powinna byc faza. I prad idzie ale nieco w inna strone. Nadal
>sie upierasz ze to sie nie spali ? To nie ejst tak, ze masz napiecie na
>obudowie, tylko na calej plytce drukowanej !!!

Nie mogę sobie tego wyobrazić bo nie mam aż tak wybujałej fantazji.

>Tak a w lesie jest wilk.

I Cię zje. Bo wilki zawsze zjadają niegrzeczne dzieci.

>Kurwa mac no juz sie zdenerwowalem chlopie ty nie wiesz o czym piszesz
>masz podesle ci taki jeden przewod podlaczysz go sobie do monitora i
>zobaczysz co ci sie stanie.

Tylko nie k... . Bo Ci powiem gdzie sobie możesz ten przewód wsadzić.

>Jezu przeciez to na chlopski rozum musi sie spieprzyc.

Na chłopski to może i tak. Na chłopski rozum to od "śmigi" (śmigło
samolotu) to się kury nie niosą a i krowa mleka nie daje. Na mój rozum to
wcale spieprzyć się nie musi.

Sylwek Orlik



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:45 MET DST