Re: Uziemienie monitora

Autor: Sylwek Orlik (sylor_at_polbox.com)
Data: Tue 20 May 1997 - 00:11:16 MET DST


Jaroslaw Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> napisał(a) w artykule
>
> Alez on nie pisal ze ten ten monitor byl wolnostojacy,
> domyslac sie nalezy ze byl jeszcze polaczony polaczony kabelkiem do
> VGA.
>
Chyba nie w tym wątku. W tym wątku chodziło o pijanego elektryka który
omyłkowo podłączył fazę zamiast uziemienia. (Deja vu?)

> A jak na plytce w srodku wybuchaja rozne elementy, to i monitor mogl
> mechanicznie ucierpiec. Mogl tez i mniej mechanicznie - jak mu sie
> 220V dostalo na zarzenie, lub pomiedzy elektrody o malym odstepie.
> Choc to wyjatkowo malo prawdopodobne.
>
A kto napisał, że wybuchły? Zresztą chyba sam w to nie wierzysz.
Poza tym w kineskopie nie ma takich elektrod pomiędzy które nie można
podłączyć 220 V z wyjątkiem żarzenia oczywiście, ale jakim cudem 220
miałoby się dostać do żarzenia skoro prąd ZWARCIOWY popłynąłby przez masę
kabla monitorowego prosto do masy komputera (jak twierdzisz uziemionej) i
dalej przez kabel uziemiający prosto do ziemi.

Sylwek Orlik



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:45 MET DST