Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Sun 11 May 1997 - 13:54:07 MET DST
On Sun, 11 May 1997 02:45:22 GMT, lewando_at_ibm.net (Andrzej
Lewandowski) wrote:
>Zas jak idzie o Linux... Wlasnie dostalem cennik z firmy XXX: za prace
>konsultanta biora $1200 dziennie.
Za konsultacje linuxowe? A ile kosztuja konsultacje AIX'owe, HPUX'owe,
SunOS'owe?
>Jak sie wezmie takich dwoch,
>po czym z 5 wlasnych ktorzy biora $80K rocznie, czyli kosztuja firme
>$200K rocznie, i zapusci na pol roku... To co, ile ja zaoszczedze jak
>zamiast HP-UX czy QNX wezme Linuxa? Dwa dni pracy konsultanta?
>A jak cos walnie, to co? Konsultant platny $1200 dziennie bedzie
>browsowal po Webie zeby znalezc support?
Myslisz ze lepiej jesli surfuje po dokumentacji? Albo wisi na hotline?
Pewnie dlatego bierze $1200, ze surfuje co drugi dzien, kiedy czeka na
robote...
>Ten akurat projekt dotyczy dystrybucji towarow. Uzytkownik ma
>10,000 klienow i przetwarza ponad 100,000 zamowien dziennie. Ile
>to bedzie kosztowalo jak cos walnie na pol dnia? I kto za to zaplaci?
>I co bedzie jak sie okaze ze walnelo, bo chcac zaoszczedzic,
>powiedzmy 5 tysiecy, zrobilem to na Linuxie?
Czy przypadkiem nie to samo, jak sie okaze ze cos walnelo, a zobiles
to RS6000? Moze nawet byloby gorzej - klient wywalil na sprzet milion
bugsow, a on nie dziala.....
>Linux jest dobry zeby go sobie puszczac w domu albo uczyc
>studentow. Albo jak sie robi projekt z budzetem $1000.
>Ale jak projekt kosztuje pare zer wiecej to nikt sie w Linuxy nie
>bedzie bawil.
Nadal twierdze ze w takim przypadku wolalbym uzyc system nad ktorym
mam kontrole...
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:05:39 MET DST