Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 23 Apr 1997 - 13:05:23 MET DST
On 23 Apr 1997 07:58:20 GMT, "Marcin Madrzak" <mmadrzak_at_wbk.com.pl>
>Cos Ty sie tak uparl z tym dupochronem. Ja nie decyduje o zakupach sprzetu.
>Gdybym decydowal to kupowalbym jeszcze lepszy i drozszy. Czy myslisz, ze
>wielkie koncerny kupuja od HP, Compaqa czy Della bo jakis gosciu od
>zamowien mysli tylko o ochronie swojego tylka.
A nie ?
Czasem dochodzi inny argument - nowosci szybciej sie pojawiaja w
jakims Compaq'u czy IBM - potem trafiaja na Taiwan.
Dochodzi do tego jeszcze problem kompatybilnosci. Firmowce sa co
prawda jednymi z mniej kompatybilnych, ale ... solidny software jest
atestowany wlasnie na firmowcach, a nie na niewiadomo czym.
Na tym niewiadomo czym powinien chodzic, ale .....
Oczywiscie dziala i w druga strone - program co chodzi 'na wszystkim'
... nie koniecznie pojdzie na markowym komputerze.
>Wyobrazasz sobie, ze praca
>informatyka polega na robieniu serwisu pecetow? Kupujac markowy sprzet mam
>gwarancje, ze jeden problem z glowy.
Powiedzmy ze masz sporo wieksze szanse. Pechowe egzemplarze tez sie
zdarzaja.
>I moge sie zajac wazniejszymi
>rzeczami. Moja praca kosztuje tak jak kosztuje przestoj w pracy osoby
>ktorej pecet sie rozkraczyl.
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:03:30 MET DST