Re: Off topic: Linux vs MS

Autor: Piotr Gackiewicz (gackiew_at_rexio.uci.agh.edu.pl)
Data: Thu 17 Apr 1997 - 03:34:52 MET DST


In pl.comp.pecet Marx <mna_at_csbi.katowice.pl> wrote:
: Piotr Gackiewicz wrote:

: > Po co komu WYSIWYG? WYSIWYM jest dużo praktyczniejszy!
: Bzdura! no chyba ze masz za duzo atramentu/tonera i papieru

Tex produkuje pliki .dvi (device independent) Z tymi polikami możesz robić,
co chcesz: drukować, konwerrtować do postscript, albo przeglądać na ekranie
(np. xdvi). A to , co dostaniesz na drukarce jest identyczne z tym, co masz
na ekranie (patrz dvi). Więc co to za pieprzenie o nadmiarze atramentu /
papieru?

: > I to jest zaleta Texa
: no tos mnie ubawil..

Ty mnie też.

: > - praktyczność, a nie tysiąc i jeden ikonek.
: a tu sie moge zgodzic - praktycznosc jest wazniejsza od ikonek...tyle ze
: jedno drugiemu nie przeszkadza

: > : archiwizerow, a na Linuxie tylko z paluszka: tar xvf bl ble ble?
: > Prawdopodobnie nie wiesz również, co to ZIP... No to już twoja sprawa.
: no to napisz co to jest wg ciebie?
: Mozliwy jest tez naped ZIP, ale pisanie o nim w kontekscie Linuxa i
: pracy magisterskiej nie ma sensu - czepiasz sie

Patrz poprzednie postingi. Chodziło o przenoszenie prac w Wordzie, takich
większych. (np 100 stron) Dołączając do tego rysunki , otrzymujemy pliki o
rozmiarach znacznie przekraczających pojemność dyskietki/tek. Tak właśnie
chodziło o napęd ZIP, o czm ten człowiek zielonego pojęcia nie miał. Czepiam
się, ale nie bez sensu.

Gacek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:02:43 MET DST