Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 16 Apr 1997 - 21:54:08 MET DST
Zibby <zibby_at_free.polbox.pl> wrote:
: Swego czasu (jakis rok temu) przywiozlem z Anglii Discmana(tez
: elektronika). Wczesniej wzialem ze sklepu specjalny papierek o zwrocie VATu
: na granicy. Co sie stalo fajnego? Pokazalem ten papierek na porcie promow
: we Francji w Calais i bez zadnych pieczatek na nim mila blondyna wypisala
: mi czek z numerem konta sklepu w ktorym kupowalem na 22%ceny
: produktu(22funty). Nastepnie na granicy Niemiecko-Polskiej pokazalem ten
: papierek jeszcze raz panu celnikowi, ten obejrzal, poprosil o Discmana,
: wiec mu go pokazalem. Nastepnie , po jakichs 2 godzinach(juz mialem jechac
: do domu) pan wyszedl i wreczyl mi mojego DiscMana i 2-gi czek na 22%ceny
: produktu(tym razem juz w zlotowkach). Pozniej te pieniadze spokojnie (po
: jakichs 3 tygodniach) odebralem poczta.
Naprawde? To juz mnie jedno tylko dziwi. Dlaczego 22%? Przeciez
angielski podatek to 17.5%, a niemiecki 14.
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:02:40 MET DST