Re: Spalony monitor

Autor: Robert Panasiuk (pana_at_food.irzbz.pan.olsztyn.pl)
Data: Thu 10 Apr 1997 - 02:16:29 MET DST


Tak czy inaczej winny jest kabel i tego trzeba sie trzymac!

Problem w tym aby gosciowi udowodnic, ze pochodzi od niego.

Nie wiem czy mam racje, jednak wszystkie kable z tej samej serii
powinny posiadac te same cechy szczegolne. Jezeli nie konkretne
nadruki, to nawet charakterystyczne cechy odlewek (wtyczki i wtyku)
jako ze wyszly z okreslonej formy. Mowie o wadach odlewki - nawet
zadrapaniach, czy przelaniach.

Zatem jezeli mam racje, to glowna role w sprawie gra czas. Nalezaloby
jak najszybciej zabezpieczyc (zebrac dowody) inny kabel (kable) u
danego sprzedawcy celem wykonania ekspertyzy.

Rzecz w tym ze moze juz wszystkie z danej serii opchnal.

To tyle co mi wpadlo do glowy, bo na prawie za bardzo sie nie znam.

Robert Panasiuk
Dept. of Food Science
of Polish Academy of Sciences
Olsztyn, Poland
pana_at_scientist.com



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:01:45 MET DST