Re: NAJLEPSZY TWARDY

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Thu 03 Apr 1997 - 00:29:24 MET DST


>> ja dysk wymieniam ze wzgledu na postep technologiczny i wzrost potrzeb
>> (predkosc, pojemnosc). i chyba bede to robil nadal, byc moze nawet coraz
>> czesciej... co rozumiesz przez *bardziej wysilone* ? wybacz, ale czy
>> kupujac *mniej wysilonego* connera, samsunga czy palladium moglbym
>> liczyc
>> na potencjalnie lepsza niezawodnosc? a co w takim razie chociazby z

>wedlug mnie tak. przez mniej wysilony rozumiem dysk, ktory nie pracuje na
>*pelnych obrotach* - nie wykorzystuje pelni mozliwosci dawanych przez
>mechanike dysku.

mylisz sie. tego typu urzadzenia sa zawsze kompromisem miedzy
mozliwosciami technicznymi a cena. oraz miedzy wlasnie wydajnoscia a
stopniem skomplikowania, co z kolei odbija sie na MTBF. opisane przeze
mnie firmy po prostu nie maja az tak dobrej technologii jak WD czy
Seagate i robia gorsze (ale i tansze) dyski, zarowno pod wzgledem
predkosci jak i awaryjnosci. dlatego jest umiarkowane zainteresowanie
nimi przez klientow. dlatego tez nigdy nie polece nikomu dysku nieznanego
producenta badz nieznanej serii.

>a w ogole to autobusy odchodza w cien jesli interesuja
>cie parametry. zerknij sobie chocny na serie seagate barracuda fc (taki
>calkiem drobny fibre channel) i inne dosyc szybkie urzadzenia. na rynku
>roznych odmian scsi -twierdze ze tak jest- dyski at-bus (nawet takid
>wynalazki jak eide - no moze nie jest juz wynalaznkiem;=) - lub ultra
>dma33 (plyty tx) sa to - co tu duzo ukrywac dyski tanie. jesli
>szukasz-jakosci, szybkosci i niezawodnosci powinienes siegnac po scsi.
>tak nie lubisz firmy fujitsu - no to zerknij na ich dyski scsi. Seagate'y
>scsi sa jednymi z najlepszych.
>nie wspomne tu o legendach typu micropolis. jesli niezbedny jest dysk o
>duzej niezawodnosci i szybkosci montuje sie scsi. prawie zawsze. z tych
>montowanych scsi - jaka czesc stanowia wd'ki ?
>aa...... jescze jedno podchwytliwe pytanko - jakie dyski sa montowane w
>wymagajacych serwerach i stacjach roboczych ? at-bus czy scsi ?

zmieniasz temat. sam instaluje dyski SCSI (takze Ultra Wide SCSI-2 -
40MB/s interfejs) w tego typu urzadzeniach. i doceniam ich parametry i
to, ze w wielu przypadkach najszybszy nawet EIDE nie da mi takich
parametrow. pamietaj jednak, ze stosowanie kontrolera UltraWide za 20mln
oraz dysku SCSI za kolejne 30mln nie jest raczej typowe nawet w szybkich
stacjach roboczych. takie dyski raczej rezerwuje sie do zastosowan
polprofesjonalnych i profesjonalnych. nigdy tez nie bedzie stac na nie
zwyklego pasjonata.

natomiast EIDE zawsze bedzie gora pod jakimis Winblows, do ogladania
AVIkow, pogrania czy kompilacji programow. zwykly uzytkownik moze (i
nawet powninen!) kupowac wlasnie EIDE, bo oferuja mu wlasciwie to samo, a
sa sporo tansze. nie mieszalbym wiec tutaj tych dwoch kategorii. obie
znam. obie z powodzeniem stosuje. kazde do czego innnego. i sie klocic
bede, jesli ktos mi powie, ze SCSI sie sprawdza pod DOS czy Win3.11...

jesli zas chodzi o EIDE to takze interesuja mnie parametry, oczywiscie w
granicach przyzwoitosci. bo jesli doplacajac 100zl moge miec 30%
wydajniejszy dysk, to zaplace te 100zl, bo dzieki temu wydajnosc mojej
pracy moze wzrosnac nieraz o 10 czy 20%... i warto za to zaplacic.

zas predkosc (*wysilenie*) nie maja nic wspolnego z niezawodnoscia. tu w
gre wchodzi jedynie potencjal producenta, stopien opanowania technologii
i pare podobnych.

>> seagateowa seria cheetah (scsi) ? jesli 10033 obrotow/min i temperatura
>> niezlego grzejnika to nie wysilenie (popatrz takze na cene!) to ja
>> przepraszam, ale nie rozumiem... ja tu widze raczej spokoj i opanowanie,
>> mimo parametrow nie do pogardzenia...

>taakk ... oczywiscie masz racje. ale moja idea (moze niezbyt jasno sie
>wyrazilem) byla taka - ja wole dysk ze srodka jakiegos przedzialu - nie
>najszybszy, ale i nie najwolniejszy. nie najdrozszy, ale i nie najszybszy.

tu sie roznimy. ja nie dostrzegajac zwiazku miedzy predkoscia a
awaryjnoscia wybralem szybsze rozwiazania, co innym takze goraco polecam
;)

>dwoch dni. czyli mialem dwa dni roboty :=)), firma w ktorej qpilem dysk
>oddala go do serwisu a serwis odpowiedzial ze *te dyski tak mialy* (czyli
>ta seria padala -tak to nalezy czytac) nabylem droga kupna powolnego
>seagate'a decathlona (potem drugiego) i bylem _bardzo_ zadowolony.
>oczywiscie po tym jak otarlem piane po wscieknieciu sie wskutek pisania 16
>godzin bez przerwy ;=).
>stwierdzilem ze nigdy nie chce miec do czynienia z f-mia caviar.
>probowalem odzyskac dane (byly one dla mnie bardzo cenne, a przez glupote
>nie mialem backupu) ale oczywiscie musialem zabulic. wobec tego dalem
>sobie spokoj.

coz... moim zdaniem sparzyles sie na kilku Caviarach, byc moze wcale nie
z ich powodu i tak ci zostalo. sprobuj zaopatrywac sie w nie w pewnym
zrodle i staraj sie wyjasniac ew. problemy. to czasem pomaga.

>_nigdy_nie_qpie_caviara_serii_innej_niz_la (nie wyprobawem jeszcze)

coz... mam teraz w domciu 33100H (3.1GB) i chwale sobie i wszystkim
goraco polecam. w najblizszym czasie zmienie go na 34000LA. btw. dyski
poprzednich serii tez roznia sie miedzy soba dosc znacznie. ostatnio moge
wskazac:

2850F, 31000H/F, 31200H/F
21200H, 31600H
21600H, 32100H
32500H, 33100H
11200LA, 22500LA, 34000LA

kolejne serie dyskow, znaczaco rozniace sie od siebie konstrukcja talerzy
(gestosc zapisu, ilosc informacji na talerzu, predkosc pracy,
technologia) od siebie. w obrebie tych rodzin parametry (poza
pojemnoscia) sa wlasciwie identyczne. mozna wiec to traktowac jako
kolejne generacje Caviarow. oczywisicie nie uwzglednilem dyskow
wczesniejszych, ale kto ich jeszcze uzywa ;))

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:00:56 MET DST