Re: NAJLEPSZY TWARDY

Autor: Marek Sokol (msokol_at_polbox.pl)
Data: Wed 02 Apr 1997 - 10:17:58 MET DST


Andrzej Karpinski <KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl> wrote in article
<B2716100049_at_golem.umcs.lublin.pl>...
-=[ciach]=-
> ja dysk wymieniam ze wzgledu na postep technologiczny i wzrost potrzeb
> (predkosc, pojemnosc). i chyba bede to robil nadal, byc moze nawet coraz

> czesciej... co rozumiesz przez *bardziej wysilone* ? wybacz, ale czy
> kupujac *mniej wysilonego* connera, samsunga czy palladium moglbym
liczyc
> na potencjalnie lepsza niezawodnosc? a co w takim razie chociazby z
wedlug mnie tak. przez mniej wysilony rozumiem dysk, ktory nie pracuje na
*pelnych obrotach* - nie wykorzystuje pelni mozliwosci dawanych przez
mechanike dysku. a w ogole to autobusy odchodza w cien jesli interesuja
cie parametry. zerknij sobie chocny na serie seagate barracuda fc (taki
calkiem drobny fibre channel) i inne dosyc szybkie urzadzenia. na rynku
roznych odmian scsi -twierdze ze tak jest- dyski at-bus (nawet takid
wynalazki jak eide - no moze nie jest juz wynalaznkiem;=) - lub ultra
dma33 (plyty tx) sa to - co tu duzo ukrywac dyski tanie. jesli
szukasz-jakosci, szybkosci i niezawodnosci powinienes siegnac po scsi.
tak nie lubisz firmy fujitsu - no to zerknij na ich dyski scsi. Seagate'y
scsi sa jednymi z najlepszych.
nie wspomne tu o legendach typu micropolis. jesli niezbedny jest dysk o
duzej niezawodnosci i szybkosci montuje sie scsi. prawie zawsze. z tych
montowanych scsi - jaka czesc stanowia wd'ki ?
aa...... jescze jedno podchwytliwe pytanko - jakie dyski sa montowane w
wymagajacych serwerach i stacjach roboczych ? at-bus czy scsi ?

> seagateowa seria cheetah (scsi) ? jesli 10033 obrotow/min i temperatura
> niezlego grzejnika to nie wysilenie (popatrz takze na cene!) to ja
> przepraszam, ale nie rozumiem... ja tu widze raczej spokoj i opanowanie,

> mimo parametrow nie do pogardzenia...

taakk ... oczywiscie masz racje. ale moja idea (moze niezbyt jasno sie
wyrazilem) byla taka - ja wole dysk ze srodka jakiegos przedzialu - nie
najszybszy, ale i nie najwolniejszy. nie najdrozszy, ale i nie najszybszy.
swoje mam. i swoje wiem. takze zmienialem dyski jak rekawiczki, do czasu
az znudzilo mi sie przegrywanie danych. a wtedy gdy padl mi caviar z
ciezko pisana po nocach praca (robilem backupy - a jakze. ostatni sprzed
dwoch dni. czyli mialem dwa dni roboty :=)), firma w ktorej qpilem dysk
oddala go do serwisu a serwis odpowiedzial ze *te dyski tak mialy* (czyli
ta seria padala -tak to nalezy czytac) nabylem droga kupna powolnego
seagate'a decathlona (potem drugiego) i bylem _bardzo_ zadowolony.
oczywiscie po tym jak otarlem piane po wscieknieciu sie wskutek pisania 16
godzin bez przerwy ;=).
stwierdzilem ze nigdy nie chce miec do czynienia z f-mia caviar.
probowalem odzyskac dane (byly one dla mnie bardzo cenne, a przez glupote
nie mialem backupu) ale oczywiscie musialem zabulic. wobec tego dalem
sobie spokoj.

>
> na zakonczenie chcialbym jedynie dodac, ze i tak pewnie nikt z nas nie
> zmieni zdania. dyski raz na jakis czas moga padac, zwlaszcza jak im
> odrobinke pomagac (chocby i nieswiadomie). mysle, ze dane nt. MTBF sa
> jednak prawdziwe, bo wyobrazcie sobie, co staloby sie z producentem
jesli
> ktos wykrylby zawyzone dane w katalogach... zjedliby takiego producenta
> zywcem, a polowa amerykanow mialaby przysadzone milionowe odszkodowania
;)

sadzisz ze tylko polowa ?
wiesz, bardzo czesto pomagamy im (dyskom znaczy) w padaniu. sam widzialem
pracujacego seagatea pod katem ok.20* do poziomu (zawieszony na kablu
opieral sie o podloge) i gostek twierdzil ze tak pracuje od dwoch
miesiecy. widzialem tez caviara ktory sie prawie ugotowal (gostek wykonal
sobie obudowe dzwiekochlonna bo caviar mu wyl - jakic wd 1gb chyba.).
jesli to nie jest glosno to ja przpraszam. jak mialem starenkiego caviara
850 to dzwiek wydawany przez dysk byl identyczny z wysokim dzwiekiem
saxofonu (sprawdzone eksperymentalnie). na jednej z warszawskich uczelni
jest dysk 1gb (zgadnij jakiej marki) ktory:
1- po 2 dniach od zakupu zaczal szumiec (mozna uznac za normalke ...)
2- po ca 2 tygodniach zaczal rzezic - tak jakby do silnika wsypano piachu.
3- po rekalamcji dostawca stwierdzil ze to jest *by design*
4- teraz dysk cichnie.

podobny objaw zauwazylem na dysku mojego sasiada (caviar 2.1 gb chyba) -
pomiary wykonane, sluze wynikami. dysk raz jest cichy raz glosny. niestety
nie potrafie tego wytlumaczyc. a ty?
moze nowa seria la jest lepsza - nie cnie mowie poki nie wyprobuje. ale
stare serie - i to twierdze na zasadzie dlugich obserwacji sa _fatalne_.
szybki ale jednak do _d...._ bardzo mi przykro, ale nastepny dysk jaki
qpie to bedzie raczej barracuda. albo cheetach. przynajmniej zrobie sobie
jajecznice bez ruszania sie od komputera.
_nigdy_nie_qpie_caviara_serii_innej_niz_la (nie wyprobawem jeszcze)

serdeczne
pozdrowka

marko

-- 
                            ______________________
    ~~~ ~~~~ ~~~ /\O ~~ ~~ (_  phone:22-347804
  ___________________________) Marek Sokol
  mailto:marko_at_lords.com; mailto:msokol_at_polbox.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:00:47 MET DST