Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Thu 20 Mar 1997 - 19:11:27 MET
Szanowni Panstwo (w sprawie listu AdamaZ)!
Ponizej kilka cytatow z jakze pouczajacego i pelnego rzeczowych
argumentow listu Wielce Szanownego AdamaZ. Jak widac, jestem chamem, nie
potrafie dyskutowac, przyczepiam sie do wszystkiego, na niczym sie nie
znam, a w ogole to powinienem sie zajac sprzedaza ziemniakow. Zgadzam sie
z tym calkowicie. Lubie konstruktywna krytyke i rzeczowe argumenty, a
chociazby takie jak przytoczone z listu wielmoznego kolegi AdamaZ ponizej:
>"Do tej pory wiedzialem, ze ryby glosu nie maja.
>Teraz wiem ze sa w dodatku slepe. Wlasnie
>Gdybys nie byl furiacko zaslepiony to bys [...]
>Byc moze to sie da wyregulowac ale nie wszyscy wzorem Pana Karpia maja
>[..]
>I kolego-to przekonanie o wlasnej niomylnosci, traktowaniu kazdego kto ma
>inne zdanie niz Ty z gory i maska trynitrona na oczach przyslaniaja ci
>ostrosc widzenia. AdamZ"
Mysle ze wiecej pisac nie musze, bo od razu widac, ze to wlasnie ja
jestem furiacko zaslepiony i sie czepiam. Jak to ladnie kolega zauwazyl,
jestem przekonany o wlasnej nieomylnosci i mam maske trynitrona, ktora mi
przeslania ostrosc widzenia.
karpio
PS. Poniewaz nie znam sie na niczym zastanawiam sie czy warto nadal
udzielac sie w grupie tak znakomitych specjalistow jak AdamZ i pisac
cokolwiek. Za kazdym razem tylko pisze idotyzmy i wstyd robie. Naprawde
szczerze przepraszam. Wiecej nie bede.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:48 MET DST