Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 13 Mar 1997 - 06:48:38 MET


Slawomir Marczynski <slawek_at_arcadia.tuniv.szczecin.pl> wrote in article
<332695c5.0_at_zeus.man.szczecin.pl>...
> Odnosnie "piractwa komputerowego" sugerowalbym co nastepuje:
>
> 1. Nie uzywac terminu "piractwo", gdyz jest zostal on stworzony do
> okreslania procederu uprawianego przez rabusiow morskich. Zwykle
> zaczynalo sie od wyrzucenia kapitan za burte... Piraci istnieja
> i wspolczesnie, o czym jako mieszkaniec portowego miasta mam pelna
> swiadomosc. (Anglicy szczegolnie okrutnie karali piratow, nic wiec
> dziwnego, iz szukajac terminu ktory odstraszylby ew. przestepcow
> nielegalnie kopiujacych software uzyli slowa "piracy").

Poza tym ze jest to termin miedzynarodowy to znakomicie oddaje charaktre
dzialalnosci.

>
> 2. Nie sprowadzac wszystkiego do kategorii "kradziez". Przypominam,
> ze jest mozliwa kradziez oprogramowania jako taka - np. z magazynu
> sklepu z softwarem itd. Z drugiej strony, korzystanie z oprogramowania
> niezgodnie z warunkami licencji i inne praktyki nalezy nazywac po
> imieniu - tzn. lamaniem warunkow licencji (i tym samym nielegalnym
> uzywaniem programu).
>
Tak. A zamiast kradzies samochodu: nielegalne wykorzystanie pojazdu.
Kradziez polega na pozbawiemiu kogos jakis dobr: i to tu zachodzi bo
pozbawiasz producenta softu naleznych mu pieniedzy.

> c. Cena pakietu Microsoft Plus! for Windows waha sie od 140 PLN
(brutto,
> w TTS) do 240 PLN (sklep Bilang w Szczecinie; rowniez cena bez VAT).
> Owe 100 PLN (czyli $30) jest brane przez posrednika, ktory absolutnie
> nic nie wie o programowaniu, komputerach itp. sprawach. On tylko
> sprzedaje... z marza okolo 50%. (Ciekawe, ilu jeszcze ludzi,
calkowicie
> zbednych do wytworzenia danego programu, utrzymuje sie z pracy ludzi
> ktorzy napisali MS Plus!...)
>
> Jak widac, cena pakietu MS Plus! w sklepie nie ma nic wspolnego z jego

> kosztem produkcji.
>
Obudz sie chlopie. Mamy dzuwdzisty wiek czego cena jest zwiazana z kosztem
produkcji?
Moze chcialbys rad robotniczo-chlopskich do ustalania cen?

> d. Majac gwarancje prawne firmy nigdy z wlasnej woli nie obniza cen
swoich
> wyrobow. To jest trywialne. Jedynym mechanizmem moglaby byc
konkurencja
> rynkowa. Moglaby byc, gdyz z drugiej strony czynione sa liczne
starania
> o monopolizacje rynku (pamietacie proces Apple-Microsoft?) Jestesmy
> nauczeni, ze dobry program musi kosztowac i to kosztowac duzo.
Tymczasem
> mozna przezyc szok: np. Linux i GCC.
>
Wolny wybor masz? Wiec o co chodzi? Gdzi monopol? Os masz kilka office
suites tez? Gdzie ten monopol?

> e. Nie mozna wliczac kosztow serwisu - tzw. "pirackie oprogramowanie" z
> pewnoscia z serwisu nie korzysta, stad mozna by wysnuc ze powinny byc
> dwa rodzaje licencji: "full" (z serwisem) i "limited" (bez serwisu)
> - w tym drugim przypadku, cena programu mogla by wynosic okolo 100 PLN
> (kilka dobrych filmow plus koszt CDROM jako nosnika). Serwis ma zawsze
> na celu (tak jak i wszystko inne) pomnozenie zyskow firmy!

Co to znaczy "powinna"? Cene ustala producent.

>
> 5. Z calym szacunkiem dla firm software'owych, wszystcy musimy przyznac,
> ze mozliwe byloby obnizenie cen wielu programow i to w bardzo znacznym
> stopniu.

I co z tego? Moze zamisat gospdarki rynkowej proponujesz aby obnizyc ceny
meiszkan a potem samochodow a potem pradu?
Tylko co taka gospodarka jest w stanie wyprodukowac to juz wiemy.

> Wiele produkow zamortyzowalo sie juz na rynku amerykanskim
> i nie mozna twierdzic, ze prosta lokalizacja jest rownie kosztowna jak
> napisanie programu od podstaw. Jezeli zas taki np. Microsoft Office
> kosztowalby na rynku polskim 100 PLN, to "pirat" musialby brac za
> nielegalna kopie mniej (np. 50 PLN), co przy kiepskiej technologi
> (jego koszt wlasny to moze jakies 20 PLN) i _realnej_ grozbie
> aresztowania czyniloby caly "interes" po prostu nieoplacalnym.
> Ale kiedy firmy lupia skore cenami wyssanymi z palca (!), to stwarzaja
> niejako "nisze ekologiczna" dla pokatnego obrotu oprogramowaniem.
>
Jak rozumiem wysoka cena mercedesa (ten sto sie juz zamortyzowal) stwarza
nizsze dla
zlodziei? Juz jasne to wina mercedesa ze ludzie je kradna! To mercedes
tworzy nisze.

Wszytskie ceny sa wyzsane z palca tobei tylko niekt nie powiedzial w szkole
czym jest cena.
A cena jest chwilowa wartoscia danego produktu na rynku. I tyle. Nic tu nei
ma i nie bylo o amortyzacji itp.

Niech zgadne: ekonomia sojclalistyczna?

-- 
      ------------------------------------------------------
       Pozdrawia Nyce Guy           Poczta: nyce_guy_at_irc.pl
      ------------------------------------------------------       
        Chcesz posluchac radia po polsku poprzez Internet?
  Spojrz na: http://www.superlink.net/~sduchnow     dla USA
        lub: http://www.free.polbox.pl/s/sd000001   dla Polski
 .............................................................
  The Surgeon General has determined that reading signatures
               may cause serious health problems.
  DO NOT LOOK AT THIS SIGNATURE THROUGH A MAGNIFYING GLASS!
 .............................................................


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:17 MET DST