Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net)
Data: Mon 10 Mar 1997 - 15:53:10 MET


Wojciech Galazka wrote:
>
> Andrzej Lewandowski wrote:
> >
> >
> > To w Amaryce, moze nie najlepszym kraju na
> > swiecie, ale tez dobrym, place 30% podatkow. I
> >
> W Polsce realne obciazenia podatkowe siegaja od 80 do 85 %
> (ZUS, VAT i przerozne 'obowiazkowe skladki', akcyza , cla etc)
>
> Jak bedziesz oddawal panstwu 85 % swoich dochodow... tak wtedy
> moglibysmy
> pogadac jak rowny z rownym :)
>

OK, a jaka czesc swoich dochodow przeznaczasz np. na mieszkanie?
A ile na ubezpieczenie samochodu? A ile na ubezpiecznie na zdrowie?
A ile na Social Security i inne swinstwa? A za szkole i uczelnie
dzieci?

Zareczam ci, ze dla PRZECIETNEGO amarykanina kupno kopmutera
czy oprogramowania wcale nie jest latwiejsze nie dla wielu
osob w Polsce. A jakos nikt nie kradnie....

Andrzej Lewandowski

P.S. Ogloszenie ze sklepu (wielka siec) Shop & Stop:

"Poszukujemy pracownikow. Mozliwosc wielkiej kariery. Placa
poczatkowa $6 za godzine, Juz po 5 latach nienagannej pracy
mozesz zarabiac $6.50. Zglaszac sie ..." itd.

$6 za godzine to $12,000 rocznie przed podatkiem. Od tego ok.
$2000 podatku. Zostaje prawie $10,000. Najtansze mieszkanie
do wynajecia jakie tu widzialem kosztuje $600 miesziecznie.
Dlatego tez narzekania o $300/miesiac pensji w PL nie robia na
mnie szczegolnego wrazenia.

P.S. Ja pracowalem w PRL za $10 miesiecznie. A jak potrzebowalem
pieniadze, to jechalem na Zachod przebierac truskawki. Ani mi
w glowie nie postalo krasc, ani znajdowac "moralnego uzasadnienia"
Pragne zapewnic wszystkich Milosnikow Komputerow, ze w osciennych
krajach nadal panuje duze zapotrzebowanie na przerywaczy truskawek.
No, ale po co brudzic sobie rece jak mozna ukrasc? Zwlaszcza ze
mozna ukrasc MORALNIE?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:08 MET DST