Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Marcin Jagodzinski (marcinj_at_ikp.atm.com.pl)
Data: Wed 12 Mar 1997 - 09:21:02 MET


Dnia Tue, 11 Mar 1997 20:10:15 +0100, Jaroslaw Rafa <raj_at_ux.wsp.krakow.pl>
pisal(a)

>> natomiast dzis, kiedy mamy te helpy-on-line, chmurki
>> z objasnieniami, zunifikowany interface uzytkownika I WOGOLE,
>> (zwlaszcza to WOGOLE :-> )
>> trzeba koniecznie znac Excel'a bo inaczej nie da sie w Excelu pracowac?
>> Trzeba koniecznie znac Word'a, bo inaczej glupiego listu pod nim nie
>> da sie napisac???
>> Pieknie, pieknie.
>> Widac ze wzrostem ulatwien maleje inteligencja uzytkownikow.
>Bo dzisiaj bron Boze mowic uzytkownikowi takie brzydkie slowa jak system
>operacyjny, pliki... Bron Boze wymagac od niego myslenia bo przypadkiem
>moglby sie zniechecic. Uczenie Worda czy Excela odbywa sie na zasadzie:
>chcesz zrobic to - to trzeba kliknac tu; chcesz tamto - to tam, a
>nastepnie tam; chcesz jeszcze cos innego - to dwa razy tutaj. A niech
>przypadkiem wyskoczy okienko z jakims nieprzewidzianym komunikatem, o
>ktorym na kursie nie mowili. Nawet niech on bedzie i po polsku -
>wytresowany (bo przeciez nie *nauczony*) w ten sposob uzytkownik
>glupieje totalnie: co tu zrobic?
>No bo ktos wymyslil idee systemu dla idiotow. Ktory rzekomo mozna uzywac
>bez uczenia sie. Ciekawe czemu nikt nie probuje analogicznej zasady
>zastosowac do samochodow? Po co kurs prawa jazdy? Zrobic taki "przyjazny
>dla uzytkownika" samochod, do ktorego wsiadasz i jedziesz, nie musisz
>sie niczego uczyc...

Nie wiem czy widzeliscie, wczoraj w Wyborczej pokazywali Office'97 i tam
wszystkie szczegoly wyjasnia uzytkownikowi... pies. No jezeli nawet pies
zrozumie, to program musi byc rzeczywiscie latwy w obsludze. Moj znajomy
mowi w takich sytuacjach "Nawet dzdzownica moze to zrozumiec". Moze w
nastepnym Wordzie bedzie dzdzownica, przeciskajaca sie pomiedzy literami,
wskazujaca blad i odpalajaca CD-ROM z wykladem prof. Miodka, oczywiscie --
kukielki prof. Miodka, bo tak jest bardziej user-friendly.

Problem jest taki: Gates naprawde wierzy, ze dzieki jego programom, praca
bedzie zabawa. Facet jest inteligentny a wierzy w taka bzdure... Fun, fun,
fun.

Marcin Jagodzinski
------------------
mailto:marcinj_at_ikp.atm.com.pl
http://www.atm.com.pl/~dima/mj.html



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:14 MET DST