Re: szkoda [bylo odp. dla Grega na Dygresja-2skaz.]

Autor: Tomasz Stelmaszczuk (calder_at_ikp.atm.com.pl)
Data: Tue 11 Mar 1997 - 17:19:06 MET


In <3325824B.100_at_polbox.pl>, Marek Sokol <msokol_at_polbox.pl> writes:
>zakladam ze w wyniku piratowania przez nizej wspomniana studentka
>(przepraszam za balagan w postingu, ale chcialbym najpierw pow. o
>subjec) piratuje worda. zakladam ze do jej mieszkania wpada policja,
>rekwiruje hdd i znajduje worda.
>smialo moge poczynic kolejne zalozenie ze prokurator umozy postepowanie
>z powodu znikomej szkodliwosci spol. czynu.
>otoz w poprzednich postingach pojawilo sie slowo szkoda.
>jaka szkode wyrzadzila ta studentka?
>przepisy prawa nie definiuja wprost pojacia szkody. w praktyce
>przyjmuje sie, ze jest to roznica miedzy takim stanem dobr
>poszkodowanego, jakim dysponowalby on gdyby zdarzenie nie zostalo
>wywolane, a stanem jaki wytworzyl sie w wyniku zdarzenia. szkoda moze
>miec charakter majatkowy(uszkodzone lub zniszczone mienie, utrata
>zarobkow lub korzysci) lub niemajatkowy (cierpienie, bol)
>w tym przypadku moze miec tylko charakter majatkowy.
Obawiam sie, ze twoje zdanie ma tu wiotki zwiazek z rzeczywistoscia.
Totez _zalozenie_ o nieistnieniu strat stricte materialnych nie implikuje
absolutnie nieczego, chocby z tego powodu ze niczym nie zostalo poparte.
Psychologia operuje terminem "konformizm" w znaczeniu bynajmniej
nie pejoratywnym. Z tegoz wlasnie konformizmu jaki _musi_ wynikac
z kradziezy oprogramowania wywiesc sobie mozesz straty finansowe.

                           best regards

                        Tomasz Stelmaszczuk
                              Calder
IBM BESTeam Team OS/2 Team OS/2
Official OS/2 Ambassador Certified OS/2 Engineer
-------------------------------------------------------------
email: calder_at_ikp.atm.com.pl http://www.atm.com.pl/~calder



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:12 MET DST