Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Tue 11 Mar 1997 - 03:40:00 MET


Michal Tyrala <kbns_at_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote in article
<3327094a.5137794_at_news.icm.edu.pl>...
> "Nyce_guy" <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
>
> > > Wiesz co? Jest masa plytek, ktore bym sobie kupil, tak dla
ciekawosci,
> > > ale za jakies 20-30 zl. 50 zl nie dam.
> > > Nie pirace.
> > >
> > > Jest dobrze, bo ja mam te k razy 20 zl w kieszeni. Problem firm fono.
> > > Kropka.
> > >
> > > Mnie sie wydaje, ze firmy moglyby sprzedawac taniej, ale wtedy w
> > > wiekszej ilosci, majac prawie na pewno wiekszy zysk. Ale ja jestem
> > > konsumentem i to _ja_ trzymam kase. Jak jej nie chca to sp*****.
> > > Rynek.
> >
> > Ze ci sie wydaje to jest fakt.
> > Zmniejszajac cene zmniejszasz tez profit margin (=cena - koszty
wlasne) co
> > wcale nie musi dac lepszego wyniku finansowego przy przy duzo wiekszych
(o
> > 100% na przyklad) obrotach.
> >
> > Na przyklad:
> >
> > 1000 plyt @ 50 (koszt wlasny 10) to zysk 40,000;
> >
> > 2000 plyt @ 25 (koszt wlasny 10) to zysk juz tylko 30,000 (!!!)
>
> A jak se wlepisz 3000 sztuk? Koszt wytworzenia CDka to jest pryszcz
> przy taaaakich ilosciach (nie chodzi mi tu o 3k :)), a jezeli
> sprzedajemy wiecej, to koszt studia, promocji itp kosztow firmy fono
> jest w przeliczeniu na plytke mniejszy.

Przy zalozeniu ze sprzedajesz te wiecej. Nikt nie gwarantuje ze obnizenie
ceny spowoduje wieksza sprzedaz. Zreszta plyte sie najpierw robi a potem
sprzedaje wiec koszt jest staly dla danej partii zamowionej i
wyprodukowanej.

> Mowisz, iz wzrost o 100% to duzo. OK. Ile wypada pirackich kopii na
> jedna oryginalna? To jest rynek dla firmy. Moze sprzedac tyle razy
> wiecej, jesli tylko zechce.
>

Piraci maja minimalne kosztry wlasne. Nigdy firma nie przebije piratwo nie
placacych za nic poza nosnikiem.

> Poza tym, jak juz pisalem, jest to problem firmy fonograficznej, bo ja
> nie narzekam - mam kase w kieszeni.
>
> Acha - pirackich plytek nie mam. Bo nie lubie piratow :)
>
> > Jedyna droga jest obnizenie kosztow wlasnych a to juz jest problem gdy
na
> > przyklad straty z powodu piractwa sa tak duze...
>
> Jak duze sa te straty?
>
Zalezy do rynku, od tytulu. Latwo policzyc jesli ocenia sie ze pirackie
plyty sa gdzies w granicach 30% sprzedazy to latwo policzyc ile firmy
traca.
I sa to ogromne sumy.

> > Mam nadzieje ze to ci pomoglo w czyms.
>
> Jak kazdy Twoj post...
>
> > PS. Czy w Polsce nie ucza podstaw ekonomii w szkolach?
>
> Jak to nie ucza? Ja jestem bogatszy firma nie dostala mojej kasy... Na
> moje oko niezle na tym wychodze...
> Sorki, ale ja wyroslem z tej soc mentalnosci, ze ja mam prosic o
> sprzedanie mi czegokolwiek... Jak wspomnialem, to ja mam kase. Nie
> chca zarobic - ich problem.
> --
Jakie to proste. I efekty widac.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:11 MET DST