Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Robert Slawinski (ru4d2_at_interport.net)
Data: Wed 05 Mar 1997 - 12:46:10 MET


Grego_at_RMnet.it (Gregorio Kus) wrote:

 On Thu, 6 Mar 1997 21:16:00 +0100 (CET), Marek Oberman wrote:

 aaaaaaaaaaachhhhhhh, wiec na tym polega ta opiewana latwosc uzytkowania
 nowoczesnego softu?
 Za moich czasow kto poznal jeden edytor i jeden arkusz kalkulacyjny
 po pol godzinie potrafil sie niezle poslugiwac kazdym innym.
 A to bylo w czasach siermieznego DOSa, kiedy to wszystkto bylo TAAAAKIE
 TRUDNE, natomiast dzis, kiedy mamy te helpy-on-line, chmurki
 z objasnieniami, zunifikowany interface uzytkownika I WOGOLE,
 (zwlaszcza to WOGOLE :-> )
 trzeba koniecznie znac Excel'a bo inaczej nie da sie w Excelu pracowac?
 Trzeba koniecznie znac Word'a, bo inaczej glupiego listu pod nim nie
 da sie napisac???
 Pieknie, pieknie.
 Widac ze wzrostem ulatwien maleje inteligencja uzytkownikow.

pewnie jeszcze powiesz, ze za twoich czasow kolesie uczyli sie
autocada w pol godziny. tamten cad (no niech beda to lata 30 naszego
wieku) mial 1/4 funkcji obecnego. czy teraz 2 godziny wystarczy ci na
wymodelowanie prostej bryly zlozonej?
nie wspomne o innych programach, krorych interface'y nie przypominaja
niczego co do tej pory widziales.

 p.s. zreszta jak kazdy stary zgred uwazam ze co pokolenie to glupsze.

ale to pokolenie z przyjemnoscia wsadzi cie kiedys do domu starcow.
<rs>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:57:53 MET DST