Re: Win95 a wywalanie systemu

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 20 Feb 1997 - 19:12:52 MET


On Wed, 19 Feb 1997 23:35:50 GMT, warta_olsztyn_at_telbank.pl (Grzegorz
>Komputer 1:
>
>Płyta główna Shuttle HOT-433, procesor Cyrix M1-100, 16 MB RAM,
>FDD 1.44 + 1.2, CD-ROM Goldstar x4, dysk WD Caviar 630 MB,
>VGA na kości Cirrus 5440, monitor VGA mono, karta muzyczna 'no name'
>na kości ESS1668, mysz szeregowa na COM1, modem Zoom V34x na COM2
>Na tym sprzęcie firmy "Krzak" chodzą bez cudów: Dos+Win3.11, OS/2
>i Linux Red Hat.
>a. Instalacja z dyskietek, około godziny wkładania i wyjmowania.
>Po zakonczeniu wtykania dyskietek instalator 'restartuje system,
>zeby dokończyć instalacji systemu Windows 95'. Około 5 minut kręcenia
>dyskiem, każe sobie włożyć następne dwie dyskietki, znowu restartuje.
>Po tym drugim restarcie zaczyna sie ładować, kręci parę minut dyskiem,
>w pewnym momencie przestaje (lampka od dysku się pali)
>Po około 5 minutach takiego stanu naciskam Ctrl-Alt-Del - zero
>reakcji. Naciskam Reset. Przy ponownym starcie komunikat:
>'Cannot find partition table'

Mialem podobne efekty - 95 sie instaluje, restartuje, mowi ze cos ma
uszkodzonego, poprawia, restartuje, mowi ze cos ma uszkodzonego .....

Przyczyna: Caviar[1.6]+PIO4+Win95 sie nie lubia[byc moze tylko na tej
plycie]. Wymiana ktoregokolwiek z elementow naprawia sytuacje.

>Jak ten ostatni przypadek zakwalifikować ? Jako sprzęt firmy
>"homo-niewiadomo" czy domorosłego majsterkowicza ? 8->
>Do Jarka L, jeżeli przeczyta: Jak to się ma do tekstu, który kiedyś
>cytowałeś: "We don't care. We don't have to. We're IBM" ? ;-)))
>Chociaż, fakt - supportu IBM-a nie wołałem... :-)

Napisz lepiej ile czasu zajelo IBM'owi odpowiedzenie na Twoje pytanie
ile bedzie kosztowal OS/2 na pare stanowisk :-)

[P.S. "Pare milionow? Ah nie, po prostu pare .... We don't ...." ]

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:55:48 MET DST