Re: Re:IBM i patenty (bylo: MSN geneza i upadek)

Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Fri 21 Feb 1997 - 04:48:46 MET


StaCH_at_tpnet.pl wrote in article <5eh1mh$fv2$2_at_mite.icm.edu.pl>...
>
>
> On 1997-02-18 progel said:
> >StaCH_at_tpnet.pl napisał(a) w artykule <5ebnp5$6bb$1_at_mite.icm.edu.pl>.
> []
> >> aktualny stan techniki a w tym rowniez
> >> sprawy opatentowane i zgloszone w Polsce.
>
> >bylo zamowienie w malej (chyba dwuosobowej) firmie zamka w
> >ksztalcie dyskietki z kluczykiem do FDD 3.5''. W zamowieniu bylo
> >wyraznie napisane, ze oska kluczyka ma przechodzic przez cala
> >dlugosc tej "dyskietki" a ten wystep zamykajacy ma byc z tylu.
> >Wlasciciel firmy poszukal takiego zamka (byl z tym problem) i
> >sprzedal go za kilkanascie marek. Nastepnie otrzymal pismo z
> >zadaniem (rzondaniem) zaplacenia kilkudziesieciu tysiecy marek z
> >tytulu naruszenia praw do patentu. I nie mial innego wyjscia jak
> >zaplacic. Czy za te klikanascie marek mial jechac do czytelni i
> >szukac? Siedzialem troche w czytelni Urzedu Patentowego w Berlinie
> >i jestem zdania, ze znaczna czesc przyznawanych patentow to
> >nieporozumienie (Nie bierz tego do siebie!). Dotyczy to zwlaszcza
> >programow i algorytmow, ale nie tylko. Moje wrazenie jest takie, ze
> >poziom patentow bardzo spadl w latach osiemdziesiatych. Piszesz, ze
> >jak uzywasz jakis rozwiazan to powinienes poniesc koszt ich
> >opracowania. A ile kosztowalo opracowanie algorytmu rozpoznawania
> >FDD 40/80 sciezek, o ktorym pisalem w poprzednim postingu? Przy
> >przyznawaniu patentu stosuje sie kryterium 'przecietnego inzyniera'.
> >Sadzac po niektorych patentach ten przecietny inzynier w USA to
> >musi byc polglowek. (Jeszcze bardziej przekonuja mnie do tej tezy
> >wymagania na CNE, ale to inna historia). Pozdrowienia
>
> Historia jest troche smieszna poniewaz facet
> nie produkowal tych zamkow i nie wystawial do
> sprzedazy. Nie znam niemieckiego prawa ale u
> nas jednorazowe wykonanie byloby nie do
> wygrania.

U nas jest inaczej. Licencja obowiazuaje ael prwnik ktory by najpierw taka
dyskietke zamowil a potem reprezentowal klienta bedacego wlascicielem
patentu bylby disbarred, stracil by prawo wykonywania zawodu. To po prostu
nieetyczne co zrobil.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:55:31 MET DST