Re: Jarmark, jego tworcy i poplecznicy

Autor: Adolf Żmudzin (adek_at_free.polbox.pl)
Data: Sat 18 Jan 1997 - 10:51:12 MET


Gregorio Kus <Grego_at_RMnet.IT> napisał(a) w artykule
<199701180057.BAA11073_at_malcolm.rmnet.it>...
> On Fri, 17 Jan 1997 23:25:39 +0100, Tomasz Kepinski wrote:
>
> >Aha - chetnie wyslucham uwag i pomyslow dotyczacych sposobu prowadzenia
> >uslug bezplatnych kont i stron WWW. Szczegolnie dotyczy to sytuacji,
> ktora wywolala nasza dyskusje. Niestety nie widac tu wiekszych mozliwosci
..............................
> dla poczatkujacych, i przyznam szczerze ze nie bardzo rozumiem to
> zjawisko.

A jest ono chyba proste IMHO do zrozumienia: prawo podazy i popytu. Mala
podaz spowodowala sztucznie wysoki popyt. Popyt na darmowe konta u ludzi,
ktorzy sie dostali stosunkowo latwo (mozna strywializowac, ze tez darmowo)
do Inetu poprzez TP SA. A jak sie jeszcze doda do tego przewage Swiat
Bozego Narodzenia nad Wielkanocnymi (prezenty dla dziatwy szkolnej,
koniec roku podatkowego i odpisy na zakup komputerow). I na nic tu
wszelka dyskusja. Trzeba przez to przejsc. Zadne ograniczenia nie pomoga,
jedynym wyjsciem jest uplyw czasu i wraz z nim uczenie sie uzytkownikow,
zwiekszenie podazy uslug. Kazde ograniczenie <...chetnie wyslucham uwag
i pomyslow...> przedluzy w czasie okres wzrostu jednych i subiektywnych
klopotow drugich. Moze sa na liscie jeszcze tacy, ktorzy pamietaja, jak
komuna walczyla z pijanstwem likwidujac budki z piwem? A teraz jest
ich pelno i widac mniej lumpow... Co gorsza, pusto jakby pod nimi:-)
I mozna sie kulturalnie napic:-)

PS Tylko czy wypada na Inecie powolywac sie na Marksa?
PPS Przeciez to jest tylko odmiana zagadnienia pt "...jak ja nie lubie
windziarzy...". Zbieznosc w czasie W95, IE3, TP SA, POLBOX
i jaki kon jest kazdy widzi.

-- 
Pozdrawiam
Adek (Katowice adek_at_free.polbox.pl,
akumulatory wszelkiej maœci: az1_at_poczta.com)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:52:17 MET DST