Re: Caviary sa do d... :-E

Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Thu 09 Jan 1997 - 17:30:42 MET


Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> wrote:

>In pl.comp.pecet Grzegorz Bodaszewski <warta_olsztyn_at_telbank.pl> wrote:
>: No i okazalo sie, ze domowy
>: caviarek 2850 po prawie dwoch latach wiernej sluzby podziekowal
>: mi za wspolprace :
>: Uprzejmie donosze, ze od dzisiaj nienawidze Caviarow - Karpio,
>: mysl sobie o mnie, co chcesz...
>
>Chyba niepotrzebnie zrywasz dluga zazylosc. Jak tu pisalismy ze Caviary
>padaja to mielismy na mysli dyski troche nowsze, wiec troche wieksze,
>no i padanie odbywalo sie w pierwsze dwa tygodnie od zakupu.
>Te chodzace od lat i padajace to predzej domena pewnej partii seagatow 1GB.
>
>Miales pecha :-(. Ale dobrze uwazaj przy zakupie nowego, zebys nie stracil
>danych po tygodniu :-).

Pewnie wkrece do jakiego starego AT, do pradu, i 3 tygodnie
novellowskiego testowania :-)
Zawartosci, cholera, szkoda. Firmowe dane mam kopiowane codziennie,
z dwoma rotowanymi kasetami off-site jak Pan Bog przykazal, a nas
wlasny dysk nigdy czasu nie starczalo.
Sprobuje oddac stary, zaplacic roznice w cenie i kupic wiekszy.
Zastanawiam sie nad Fireballem 2.1 GB. Czy u kogos takie ostatnio
padaly ? Ze starymi Quantumami doswiadczenia mialem nie najlepsze.

OSciski,



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:51:23 MET DST