Re: Partycje i rozmiar cluster'a

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Fri 03 Jan 1997 - 00:36:06 MET


On Thu, 2 Jan 1997 19:32:00 +0100, Jarek Lis wrote:

>In pl.comp.pecet Krzysztof Cynarski <kcynarsk_at_willow.iie.pz.zgora.pl> wrote:
>: 100 mb? O to hyba bardzo optymistycznie bior c, lub jezeli trzymasz na tym
>: twardzielu kilkunastomegowe animacje (WYLACZNIE!). Ja na dysku 800MB na
>: ktorym trzymam zrodla programow stracilem ok 300MB.
>
>Nie przesadzasz? 800MB ma cluster 16KB, to przecietnie tracisz
>8KB, wiec na 300MB potrzebujesz jakies 35.000 plikow.
>
>Czy ty sie jeszcze orientujesz, co masz w owych zrodlach?

i masz racje Jarku i nie masz.
Po pierwsze - to sa zrodla, a u mnie
(na przyklad u mnie, a mysle ze wiekszosc programistow robi tak samo)
przecietny plik ze zrodlami ma 2kB. Bardzo rzadko trafia sie modul,
ktorego nie sposob zmiescic na 2 stronach wydruku, a oddzielne moduly
trzymam w oddzielnych plikach. Kilometrowe source'y zazwyczaj
    (ale NIEKONIECZNIE, wiec nie czepiajcie sie slowek,
     koledzy programisci - zwolennicy innych metod pracy)
swiadcza o nieumiejetnosci strukturyzacji wlasnego kodu.

tak wiec w powyzszej sytuacj na plik trace nie o 8 a 14kB
co jednak nie zmienia istoty Twojego pytania, boc to zmiana
niespelna dwukrotna, a _wydawaloby_sie_ ze przydalaby sie
co najmniej o rzad wielkosci. I na to jest jednak wytlumaczenie -
ja (na przyklad ja, ale mysle ... itd ...zob. wyzej) mam zwyczaj
kolekcjonowac biblioteki szczegolnie w postaci sources. To musi
byc cos NAPRAWDE EXTRA bym sciagal i przechowywal biblioteke
wylacznie w postaci obj czy dll. Z dwoch powodow:
  1.gdy mam sources to moge w takowej pogrzebac
       (cos zmienic/udoskonalic czy poszukac burakow jesli
        "zachowuje sie niezgodnie z dokumentacja" <- stary eufemizm
        uzywany w dokumentacji IBM oznaczajacy zwyczajnie buraka).
  2.z source'ow zawsze sie mozna czegos nauczyc
       (a wbrew powszechnie panujacym przekonaniom - ja jeszcze
        nie wiem wszystkiego)

  Ad.2. :-)

w swietle powyzszego - 35000 plikow ze zrodlami zupelnie mnie
nie dziwi. A orientowac sie w tym wszystkim jakos jednak da.
Znow z pomoca przychodzi umiejetnosc strukturyzacji + wykorzystanie
zarowno elementarnych (zagniezdzanie kartotek u mnie siega miejscami
do 15 levels) jak i bardziej wyrafinowanych (linki pod unixem
czy TVFS pod OS/2) mechanizmow systemu plikowego.
oczywiscie te bardziej wyrafinowane na FAT'cie dostepne nie sa
wiec z definicji powinno to wykluczac FAT (i poslugujace sie nim
systemy operacyjne <- w przypadku windy to rzecz jasna uprzejmosc)
z pewnego obszaru zastosowan, niezaleznie od tego czy koszt
dodatkowej powierzchni dysku jest nieistotny jak chce Karpio.

Grego

--
/-----------------------------------------------------------------
Gregorio Kus    Grego_at_RMnet.it                Grego_at_cyberspace.org
ROMA, Italy     http://www.RMnet.it/~grego    Grego_at_FreeNet.hut.fi
Anonymous Mail Service - http://free.rmnet.it/~grego/AnonMail.html


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:50:42 MET DST