Autor: Wojciech Froelich (froelich_at_phys.uni.torun.pl)
Data: Wed 23 Oct 1996 - 15:49:55 MET DST
Nigdy nie myslalem, ze bede musial kogos objezdzac prawie publicznie...
Ale tak sie zachnalem na kochana AVT-Korporacje, zajmujaca sie dystrybucja
Software'u , ze nie zdzierzylem.
Otoz zamowilem w w/w firmie ( o ile mozna nazwac firma instytucje
podajaca jako adres zwrotny skrytke pocztowa ) numery archiwalne, ktore jakos
mi tak przeszly przed nosem. Po miesiacu od wplaty otrzymalem i owszem, numery
7 i 8, ale nie z roku 95, ale 96...
Ku mej wiekszej radosci na folii byla naklejka informujaca o zawartosci,
na ktorej jak byk stalo, ze to sa numery 7,8/95. Niewiele myslac odeslalem toto
z powrotem, z mila uwaga, ze nastapila pomylka i prosze o wlasciwe numery
archiwalne.
Po kolejnych kilku tygodniach otrzymalem raz jeszcze przesylke i...
po raz kolejny numery sie zgadzaly, ale rok nie za bardzo.
Az sie boje odsylac po raz drugi, bo mnie to odsylanie wiecej
wyniesie niz archiwalia.
Co wiecej - zapomnijcie o fakturze, rachunku lub czyms w tym stylu.
PC Magazine ( polski ) przysyla bez pytania bodajze rachunek uproszczony.
I co wy na to?????????
Sfrustrowany Frel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:53 MET DST